– Otwieranie salonów fryzjerskich będzie tematem następnego etapu odmrażania gospodarki. Wszyscy chcielibyśmy uruchomienia kolejnych sektorów – mówił rzecznik rządu Piotr Müller w programie "Wydarzenia i Opinie" w Polsat News. Wyglada na to, że salony zostaną otwarte w połowie maja.
Rzecznik rządu był w trakcie programu pytany o internetową akcję "Chcę Do Salonu". Müller wyjaśnił, że otwarcie salonów fryzjerskich jest na liście luzowania obostrzeń.
– Myślę, że połowa maja jest terminem, który jest realny. Liczymy na to, że jeżeli liczba zachorowań nie zwiększy się i wszyscy będziemy się stosować do tych standardów, które obowiązują, takich jak noszenie maseczek w miejscach publicznych, to faktycznie będzie to możliwe – przekonywał rzecznik rządu.
Jednocześnie Müller był niewzruszony na argumenty dotyczące wysokiego reżimu sanitarnego salonów fryzjerskich, który był obecny już wcześniej – tak jak w gabinetach lekarskich. – Tutaj trzeba spojrzeć na ten problem szerzej – żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się jakiekolwiek choroby, np. koronawirusa, należy ograniczać kontakty społeczne. Otwieranie każdego kolejnego sektora gospodarki to jest zwiększanie tej liczby. Musimy robić to na tyle rozsądnie – odpowiedział.
Przypomnijmy, że w środę rząd zapowiedział drugi etap odmrażania gospodarki. Po majówce zostaną otwarte m.in. hotele oraz galerie handlowe – oczywiście przy zachowaniu odpowiedniego reżimu sanitarnego oraz ograniczeniu liczby osób w danej przestrzeni.