Joanna Kluzik-Rostkowska
Joanna Kluzik-Rostkowska Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

JacekRostowski ma już najwięcej wiceministrów w rządzie, bo aż siedmiu. Teraz będzie miał kolejnego – Joannę Kluzik-Rostkowską. Minister pracy w rządzie Prawa i Sprawiedliwości ma ocieplić wizerunek Rostowskiego.

REKLAMA
Według "Rzeczpospolitej" Joanna Kluzik-Rostkowska ma "uwrażliwić resort finansów na sprawy społeczne i osłabić pozycję PSL w rządzie".

Do tej pory Rostowski kojarzył się głównie z zaciskaniem pasa i podwyżkami podatków. Kluzik-Rostkowska jest mu potrzebna, aby zająć się sprawami, które są bliżej ludzi, a które w najbliższym czasie będą kluczowe w debacie publicznej. CZYTAJ WIĘCEJ

"Rzeczpospolita"

Chodzi przede wszystkim o rosnące bezrobocie. Polityka społeczna i bezrobocie do tej pory leży w gestii Ministerstwa Pracy, którym kieruje PSL, dlatego też ludowcy uważają, że ten zabieg to kolejna próba osłabienia ich pozycji w koalicji.

Zobacz też: Joanna Kluzik-Rostkowska wśród najgorszych posłów. Kronika upadku byłego aniołka prezesa
Poseł PSL
dla "Rzeczpospolitej"

To wyłącznie wizerunkowa zagrywka. Przecież ona nie będzie miała żadnych kompetencji ani narzędzi do prowadzenia polityki społecznej. Od tego jest minister Kosiniak-Kamysz. CZYTAJ WIĘCEJ


Ludowcy twierdzą, że Kluzik-Rostkowska ma ponadto dużo niższe kompetencje w zakresie rynku pracy niż chociażby wiceminister pracy – Jacek Męcina.
To nie jedyna zmiana. Jak donosi gazeta do ministerstwa ma wrócić również Katarzyna Zajdel-Kurowska, która będzie odpowiedzialna za dług zagraniczny i byłaby dziewiątym wiceministrem finansów.
Źródło: "Rzeczpospolita"