Reklama.
Z godziny na godzinę wydłuża się lista nominowanych i tych, którzy zachwycili widzów i słuchaczy tym, jak poradzili sobie z wyzwaniem #Hot16Challenge2. Idea wyszła ze świata rapu, ale objęła już chyba wszystkie gatunki muzyczne. Legendarny piosenkarz Krzysztof Krawczyk sam jednak poprosił koleżanki i kolegów z branży, by nikt go nie nominował do udziału w akcji. Przyznał, że nie jest w stanie się w nią zaangażować.
Jeżeli tak Wam zależy Kochani na moim zdrowiu, to nie namawiajcie mnie do działań, które jest mi trudno podjąć, szczególnie w warunkach kwarantanny. Kwalifikuję się do stopnia wysokiego zagrożenia w obecnej walce z koronawirusem. Odizolowaliśmy się od świata zgodnie z zaleceniem lekarza. Jesteśmy sami z Ewą w domu, która przejęła wszystkie obowiązki od osób, które nam pomagały. Jak widzicie, ostatnie poluzowanie w kontaktach międzyludzkich spowodowało wzrost zachorowań. (...)
Dlatego nie miejcie do mnie żalu, że nie wziąłem udziału w akcji 16 wersetów, bo nie mam w domu warunków, a studio, w którym tylko nagrywam, mieści się w Poznaniu, czyli 280 km od mego domu. Nie złamię rygorów, jakie narzucił mi lekarz. Zresztą widzę, że znakomicie to przebiega bez mego udziału. Jak tylko powstaną warunki, dogram swoje.