Bartosz Gil, jeden z dziennikarzy redakcji muzycznej radiowej Trójki, miał zostać zawieszony. O decyzji władz stacji poinformowała jego żona. Powodem miała być odmowa podpisania lojalki ws. piosenki Kazika, która znalazła się na szczycie Listy Przebojów. Władze stacji znalazły sposób, by "wygumkować" ten utwór i unieważniły ostatnie notowanie.
Mahdieh Gholami, żona Bartosza Gila, który jest dziennikarzem Trójki, opisała tę sytuację na Facebooku. "Ofiara reżimu. Kiedy przeprowadzałam się do Polski, myślałam, że będzie to kraj, gdzie doświadczę prawdziwej demokracji. Później zrozumiałam, że to iluzja, ale wciąż jestem w szoku po tym, co zdarzyło się dzisiaj. Mój mąż, który pracuje (albo jak się okazuje: pracował) w Trójce w redakcji muzycznej, został zawieszony" – poinformowała.
Gholami wyjaśniła, że dyrektor Trójki Tomasz Kowalczewski próbował wymusić na dziennikarzach, aby podpisali się pod listem, który stwierdza, że w głosowaniu w Liście Przebojów doszło do pomyłki i zostało ono unieważnione. Zarówno Gil, jak i inni dziennikarze stacji mieli odmówić.
"Nie doświadczyłam komuny w Polsce, ale jestem z Iranu i powiem, że to nawet nie jest dyktatura. To jest o wiele, wiele gorsze od jakiegokolwiek komunizmu czy dyktatury" – dodała na koniec Gholami.
Lista Przebojów Trójki unieważniona
Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od piątkowego notowania Listy Przebojów Trójki, w którym na szczycie znalazła się piosenka Kazika, wymownie nawiązująca do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. W sobotę strona z notowaniem przestała działać, a internauci zaczęli snuć domysły, że piosenka po prostu nie spodobała się władzom stacji.
Dyrektor Trójki Tomasz Kowalczewski zamieścił w tej sprawie kuriozalne oświadczenie, tłumacząc, że piosenka Kazika (można się domyślać, iż to o nią chodzi) znalazła się na liście wbrew regulaminowi.
Dodajmy, że w związku z aferą ze stacją pożegnał się już dziennikarz Marek Niedźwiecki. Z kolei artyści zabierają głos i sprzeciwiają się działaniom władz stacji. Wśród nich jest m.in. Organek, Dawid Podsiadło czy Kayah. Bojkot Trójki zapowiedział Mariusz Szczygieł.