apple.com
Reklama.
Ian Fried z serwisu AllThingsD chwali Apple za decyzję o zwiększeniu rozmiarów ekranu. Zabieg nazywa niezbędnym, a nowy ekran pożądaną i wyczekiwaną aktualizacją. Trafnie zauważa, że cokolwiek firma pokaże, sprzeda się jak świeże bułeczki. W tym przypadku z pewnością nie będzie inaczej.
Jego kolega redakcyjny, Jan Paczkowski zaprezentowany smartfon ochrzcił mianem "zlotego standardu na rynku telefonów". I nie chodzi tutaj o wyjątkowe podzespoły, funkcje czy jakieś oryginalne dodatki. Po raz kolejny to co prezentuje Apple staje się po prostu wyznacznikiem i odniesieniem dla wszystkich innych producentów.
Dan Seifert z The Verge nie był zachwycony tym co zobaczył. Nowego iPhone'a nazywa "małym updatem", niewielką aktualizacją. Czterocalowy ekran jest jest według niego już dzisiaj przestarzały. Seifert radzi poczekać na prezentację kolejnego wcielenia systemu Android, który, zgodnie z tradycją pojawia się pod koniec roku wraz z nowym telefonem. "To będzie najciekawsza premiera roku" komentuje prezentację dzisiejszego telefonu. O wiele bardziej zachwycony jest iPodami, które pokazano po smartfonie. Te są według niego ładne i w końcu nabrały nowego wymiaru ergonomii. Obawia się jednak, że ceny urządzeń (nano 150 dol., touch 400 dol.) mogą być mało konkurencyjne.
logo
apple.com

O wielkość ekranu i powodzenie na rynku nowego smartfona nie obawia się z kolei Jason Gillbert z Huffington Post. Nowy wyświetlacz jest według niego na tyle duży by stawić czoła "wielkoekranowy" smartfonom z systemem Android, oraz na tyle mały by pozostać wiernym ideałom wyznawanym przez twórców urządzeń z logo nadgryzionego jabłka.
Z kolei Hayley Tsukayama z The Washington Post za najważniejszą cechę nowego iPhone'a uznaje funkcję szybkiego internetu LTE. To według niego może jeszcze bardziej zwiekszyć dominację iPhone'a na rynku, a trzeba pamiętać, że dotychczasową pozycję lidera smartfon utrzymywał będąc pozbawionym tej istotnej koniec końców funkcji.
Dziennikarz z tego samego dziennika, Emi Kolawole, przyjmuje z kolei zupełnie przeciwną pozycję i zadaje pytanie, czy nowy telefon jest rzeczywiście innowacyjny. Ekran pomimo większych rozmiarów nadal należy do rynkowych maluchów, anteny LTE u konkurencji są już od lat, a cena - pomimo wielu słabszych stron - jest, mówiąc eufemistycznie, spora.
logo
apple.com

Nowego iPhone'a całkiem udanym telefonem nazywa serwis Gizmodo, portal, który przed dwoma laty procesował się z Apple o zamieszczenie przedpremierowych zdjęć ich telefonu. Jesus Diaz z tego serwisu zwraca uwagę na lekkość urządzenia, jego poręczność i doskonałe wykonanie. Równie zachwycona, tym razem nie wygląde a fukcjami, jest jego redakcyjna koleżanka, Evan Narcisse. Ze względu na nowy układ scalony A6 oraz największy ekosystem z aplikacjami na rynku – AppStore, dziennikarka nowy telefon nazywa doskonałym urządzeniem do gier i zabawy, który te aspekty posiadania smartfona może przenieść na nowy poziom.
Przemysław Pająk z polskiego serwisu Spidersweb wieszczy, że iPhone będzie wielkim hitem, i to mimo, że prezentacja nie była niczym zaskakującym, bo większość faktów na temat nowego telefonu znaliśmy już wcześniej. Dziennikarz bardziej skupia się na tym co prezentacja mówi o kondycji firmy. To co zobaczył Pająk nazywa znamiennym symbolem ery post-Steve-Jobs. Świata bez zaskoczenia, bez ekscytacji i bez sławnego "one more thing", którym Jobs rozpalał publikę do czerwoności.