Sanepid nałożył karę 10 tys. złotych na dyrektorkę Miejskiego Domu Kultury w Świebodzicach Katarzynę Woźniak po tym, jak przeprowadziła akcję z rozdawaniem maseczek mieszkańcom miasta. Pomysł nie spodobał się prawicowemu radnemu: Sebastianowi Białemu.
Dyrektorka MDK w dolnośląskich Świebodzicach Katarzyna Woźniak razem z pracownicami zaangażowała się w pomoc potrzebującym mieszkańcom miasta. Kobiety uszyły i rozdały potrzebującym 400 maseczek. Sęk w tym, że na akcję rozdawania tych środków ochronnych przyszło kilkadziesiąt osób.
Stały one w kolejce, każda w maseczce i z zachowaniem dystansu. Innego zdania na ten temat był jednak radny Sebastian Biały, były współpracownik w biurze posła PiS Ireneusza Zyski.
Według radnego akcja dyrektorki MDK była "nieodpowiedzialna". Jako dowód zamieścił w mediach zdjęcie, na którym skadrowano kolejkę tak, żeby wyglądała na nieskładnie stojący tłum.
Sprawą zajęła się policja, która przekazała ją prokuraturze. – Sprawdzimy, czy nie doszło do naruszenia administracyjnego, które wynika z ograniczeń pewnych przepisów w dobie epidemii, oraz czy nie doszło do złamania Kodeksu karnego. W tym przypadku chodzi o narażenie życia i zdrowia ludzi – mówi "Gazecie Wyborczej" Marek Rusin, szef świdnickiej Prokuratury Rejonowej.
Kara sanepidu
Jakby tego było mało, to zdjęciem z akcji zainteresował się sanepid, który zażądał od Woźniak wyjaśnień i określenia swojego statusu majątkowego. Jej tłumaczenia okazały się niewystarczające, nałożono na nią karę 10 tys. zł. Mieszkańcy Świebodzic już zapowiedzieli, że pomogą dyrektorce MDK.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu pisaliśmy o tym, iż sanepid poddawany był naciskom, żeby nakładać jak najwięcej kar za nieprzestrzeganie zakazów i nakazów pandemicznych. Być może i w tym wypadku państwowa instytucja zareagowała podobnie.