
Praca urzędników po nocach i wydłużone kolejki interesantów – tak wygląda sytuacja w gminie Baranów (woj. wielkopolskie) w której minister zdrowia Łukasz Szumowski zarządził w piątek głosowanie korespondencyjne z powodu epidemii koronawirusa. – Od pięciu dni nie mamy nowych zakażeń – mówi Bogumiła Lewandowska–Siwek, wójt Baranowa.
REKLAMA
Formalnie decyzję o tym, że głosowanie w wyborach prezydenckich w Baranowie będzie możliwe tylko w formie korespondencyjnej, podjęła Państwowa Komisja Wyborcza. Jednak PKW zrobiła to w odpowiedzi na rekomendację ministerstwa zdrowia, które wskazało, że przy liczbie zakażeń koronawirusem przekraczającej 100 na 10 tys. mieszkańców, lepiej jest głosować tylko w formie kopertowej.
Wójt Baranowa Bogumiła Lewandowska-Siwek krytykuje tę decyzję. Wskazuje, że głosowanie wyłącznie korespondencyjne zostało wprowadzone w ostatniej chwili, choć poziom zakażeń utrzymywał się na podobnym poziomie od 2 tygodni. Polityczka wskazuje, że nagła decyzja o wyborach kopertowych w Baranowie jest sprzeczna z prawem.
– Zostaliśmy rekomendowani do głosowania, kiedy art. 15 ustawy o wyborach mówi, że wybory wyłącznie korespondencyjne zarządza się tylko w przypadku nagłego i znacznego pogorszenia stanu epidemicznego – tłumaczy Lewandowska–Siwek. Dodaje, że od 5 dni w gminie nie odnotowano nowych zakażeń. Jak mówi o decyzji ws. wyborów kopertowych dowiedziała się z mediów, bo priorytetem dla rządzących miało być poinformowanie miejscowych księży.
Tymczasem teraz lokalni urzędnicy pracują do północy, by przygotować pakiety wyborcze dla ponad 6 tys. mieszkańców gminy uprawnionych do głosowania. Wygląda jednak na to, że przynajmniej część tego wysiłku pójdzie na marne, bo wyborcy zaczęli masowo przychodzić do urzędu po zaświadczenie o możliwości głosowania w innej gminie.
– Już widzimy, że nie chcą głosować na terenie swojej gminy, bo w głosowaniu korespondencyjnym muszą podać swoje dane, a oni wolą zagłosować anonimowo – mówi wójt.
Wybory prezydenckie odbędą się w najbliższą niedzielę 28 czerwca. Jeśli żaden z kandydatów nie dostanie powyżej połowy głosów, druga tura wyborów zostanie przeprowadzona w niedzielę 12 lipca. Przejdą do niej dwaj kandydaci z największą liczbą głosów. Sondaże wyborcze wskazują, że będą to Andrzej Duda, kandydat PiS ubiegający się o reelekcję, oraz Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy z Koalicji Obywatelskiej.
Przeczytaj także: Już wiadomo, kim jest "Amerykanin" podstawiony Trzaskowskiemu. Namierzyli go internauci
źródło: Polsat News
