REKLAMA
"Samochód Krzysztofa Bosaka został zniszczony. Poprosiłem ministra Kamińskiego o zajęcie się sprawą. Nie ma zgody na agresję w imię walki politycznej i kampanii prezydenckiej. Każdy ma prawo do własnych poglądów - ich wolność jest i będzie w Polsce pod szczególną ochroną" – przekazał Mateusz Morawiecki.
Samochód sztabu Bosaka został zniszczony w Toruniu, gdzie kandydat Konfederacji pojawił się w ramach kampanii wyborczej. Kiedy polityk przemawiał do zgromadzonych pod pomnikiem Mikołaja Kopernika, na busie pojawiły się napisy wykonane sprayem, m.in. "faszysta". Ponadto ktoś wybił szyby i przedziurawił opony.
Bosak w mediach społecznościowych potwierdził, że wizytą w Toruniu zakończył swój kampanijny objazd po Polsce. "W sumie 4,5 godziny przemówień, rozmów i zdjęć z ludźmi. Niesamowita atmosfera entuzjazmu i nadziei, która na długo pozostanie mi w pamięci" – podkreślał.