Ten kryzys powoli dobiega końca, wychodzimy z niego w coraz większym stopniu – mówił na środowym spotkaniu z mieszkańcami Białej Podlaskiej Andrzej Duda. Swoje słowa argumentował danymi Komisji Europejskiej.
– Mamy bardzo dobre dane, KE podaje i przewiduje, że powinniśmy mieć najniższy spadek PKB w Europie, w porównaniu z innymi krajami nawet kilkakrotnie niższy" – przekonywał prezydent. – Chcę działać przez najbliższe lata po to, by polska gospodarka, po pierwsze, wróciła na tory dynamicznego rozwoju, a po drugie – by jeszcze bardziej przyspieszyła w stosunku do tego, co było – zapowiadał.
W podobnym tonie wypowiadał się na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Przytoczył informację Eurostatu, wedle której Polska może poszczycić się drugim najniższym bezrobociem w Unii Europejskiej. Również powołał się na dane KE, mówiące o tym, że nasze PKB "notuje najniższy spadek ze wszystkich państw wspólnoty".
– Ale to nie koniec – nasze prognozy na rok 2021 pokazują, że odbicie ekonomiczne będzie na tyle silne, że szybko zniwelujemy te krótkotrwałe spowolnienie – dodał.