Reklama.
– Czy jest pan w stanie wykluczyć jakąkolwiek koalicję z PiS? – takie pytanie usłyszał Krzysztof Bosak. Nie potrafił jednak jednoznacznie wskazać, co tak naprawdę planuje w tej kwestii Konfederacja.
– W demokracji są dwie możliwe odpowiedzi. Jedna, bardziej PR-owa to taka, że oczywiście nie ma takiego tematu. Druga, bardziej prawdziwa to taka, że w demokracji w długiej perspektywie nie wyklucza się niczego – wyjaśnił. Bosak zauważył ponadto, że czas na jakiekolwiek rozmowy jest po wyborach parlamentarnych. – A takie mamy w 2023 roku – dodał.
Warto zaznaczyć, że koalicja Konfederacji z PiS byłaby zaskoczeniem, biorąc pod uwagę to, jak rozłożyły się głosy w II turze wyborów prezydenckich. Okazało się, że prawie połowa wyborców Bosaka (48,5 proc.), zagłosowała na Rafała Trzaskowskiego. Tak wynikało z sondażu exit poll autorstwa Ipsos.
Czytaj także: To o ich głosach marzył Duda i Trzaskowski. Wiadomo, kogo poparł elektorat Bosaka i Hołowni
źródło: "Super Express"