Spisek wewnątrz PiS? Są cztery osoby, którym zależy na pozbawieniu fotela Morawieckiego
redakcja naTemat
14 lipca 2020, 21:25·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 14 lipca 2020, 21:25
Joachim Brudziński, Beata Szydło, Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski – te osoby, według portalu Onet, miałyby być zamieszane w spisek wymierzony w premiera Mateusza Morawieckiego. Jak pisze Andrzej Gajcy powołując się na dobrze poinformowane źródła wewnątrz PiS, w partii zaczęły się powyborcze rozliczenia i układanki.
Reklama.
Cel jest następujący: chodzi o to, by w najbliższych tygodniach doszło do zmian na szczytach władzy. Konkretnie chodzi o to, by stanowisko stracił premier Mateusz Morawiecki.
O trudnych relacjach między Mateuszem Morawieckim a Jackiem Kurskim mówi się od lat. Jeszcze w 2017 r., tuż po tym, jak Morawiecki został premierem, miał domagać się odwołania prezesa TVP. Później jeszcze nieraz docierały nieoficjalne informacje o tym, jak Kurski mści się na premierze, nakazując skracanie jego wypowiedzi.
To, że dzień po wyborach w "Wiadomościach" ukazał się materiał krytyczny pod adresem szefa rządu, to nie przypadek – wskazuje w Onecie Andrzej Gajcy. Kurskiemu zaś, według źródeł w PiS, sprzyjają Joachim Brudziński, Beata Szydło i Zbigniew Ziobro, którzy podczas partyjnych narad mieli otwarcie oskarżać Morawieckiego oraz jego ludzi o nielojalność wobec prezydenta.
Uczestnicy owego spisku uważają, że Morawiecki ręka w rękę z Jarosławem Gowinem zablokował możliwość przeprowadzenia wyborów prezydenckich w maju, co o mały włos nie skończyło się dla PiS-u katastrofą, bo przecież Andrzej Duda pokonał Rafała Trzaskowskiego większością zaledwie nieco ponad 400 tys. głosów.
"To właśnie Brudziński, Szydło, Ziobro i Kurski są dzisiaj najbardziej wpływowymi zwolennikami twardego kursu, by dokonać rozliczeń wewnątrz koalicji. To oni najbardziej dziś domagają się głowy Jarosława Gowina i podważają zaufanie do Morawieckiego, w którego lojalność wobec PiS absolutnie nie wierzą" – czytamy w Onecie.
O zmiany w składzie Rady Ministrów we wtorek pytany był w TVP rzecznik rządu Piotr Müller. – Co do zmian w rządzie to żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Na tę chwilę nie ma decyzji co do zmian w rządzie – oświadczył polityk.