Przeszła długą i niełatwą drogę zanim zrozumiała, że jest naprawdę kimś ważnym i że chce o siebie walczyć. Renata Kaczoruk była oceniana, krytykowana, a jednak się nie poddała. Nam o tej drodze i o tym, jak chce wykorzystać własne doświadczenia wspierając innych, opowiedziała w kolejnym odcinku podcastu "Związkologia".
Renata Kaczoruk to nie tylko osobowość telewizyjna i modelka. To również mentorka programu Shesnnovation Academy oraz Lean In Stem. Jedna z założycielek polskiego oddziału Girls In Tech – międzynarodowej organizacji, wspierającej dziewczyny, pragnące pracować w świecie IT. Skończyła psychologię na Uniwersytecie Warszawskim.
"Wszędzie zabierałam ze sobą swój kompleks i poczucie niższości. Wycofana w towarzystwie, walcząca ze wstydem, gdy uwaga skupiła się na mojej osobie" – wspominała.
W rozmowie w "Związkologii" przyznaje, że mówienie o tym, z czym sama się borykała, o kompleksach, o ciągłej ocenie, nie jest najłatwiejsze. Wie jednak, że większość z nas ma problemy z akceptacją samego/samej siebie, dlatego znalazła w sobie odwagę, aby zabrać głoś w tej sprawie.
Renata Kaczoruk chce pokazać, że nie trzeba cały czas zadowalać świata i że warto zawalczyć o siebie nawet jeśli popełniliśmy jakieś błędy.
"Głębokie sińce pod oczami, utratę zdrowia i równowagi. Cztery lata temu ważyłam 52 kg przy niecałych 183 cm wzrostu. Spałam między drugą a czwartą nad ranem, a potem od siódmej do dziesiątej, budząc się bez energii i z walącym ze strachu sercem. Dużo później zdiagnozowano u mnie zespół depresyjno- lękowy w reakcji na stres. A to wszystko na własne życzenie" – to słowa Renaty Kaczoruk i fragment e-booka nad którym obecnie pracuje.