Od kilku dni ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher prowadzi walkę w mediach społecznościowych z wpisami polityków PiS, którzy atakują wolne media. Do pionu ustawiła już Beatę Mazurek, a ostatnio zganiła Antoniego Macierewicza. Na łamach Wirtualnej Polski Mosbacher wyjawiła motywy swojego działania.
– W mojej polemice nie chodzi o partie polityczne, tutaj nic się nie zmieniło. Odpowiedziałabym tak samo, niezależnie od tego, kto by był autorem słów – po prostu zawsze staram się prostować fałszywe stwierdzenia. A wypowiedzi o stacji TVN były zwyczajnym kłamstwem – mówi Wirtualnej Polsce ambasador USA Georgette Mosbacher.
Amerykańska dyplomatka podkreśliła w rozmowie z Marcinem Makowskim, że każdy, kto funkcjonuje w życiu publicznym, powinien rozumieć, że media mają prawo do wyrażania swoich opinii. Opisała także sprawę ostatniej utarczki z Antonim Macierewiczem.
– Wyraziłam się w tej sprawie bardzo jasno – TVN jest niezależnym medium, którego właścicielem jest amerykańska firma Discovery. Niewłaściwym jest sugerowanie, że stacja ta jest kontrolowana przez inne podmioty – stwierdziła amerykańska ambasador w Warszawie.