Zdjęcie ukazujące tłumy na plaże we Władysławowie od kilku dni krąży w sieci i zdobyło popularnością. Portal Plejada zgłosił się po komentarz w tej sprawie do burmistrza nadmorskiej miejscowości Romana Kużela. Ten twierdzi, że fotografia jest "bardzo nieobiektywnym obrazem sezonu letniego 2020".
– Zdjęcie wykonane z takiej wysokości w bardzo nieobiektywny sposób oddaje liczbę turystów, którzy przebywają w tym roku we Władysławowie – stwierdził Kużel. – Jest to bardzo nieobiektywny obraz sezonu letniego 2020 – dodał z żalem.
Zaznaczył, że z innych zdjęć tej samej plaży płynie zupełnie inny przekaz. – Dzień później po wykonaniu tego zdjęcia Gmina Władysławowo wykonała z drona swoje zdjęcia wiele bardziej obiektywne, ponieważ pokazujące z góry, a nie z boku plażę we Władysławowie, gdzie ewidentnie są widoczne dystanse między parawanami – powiedział.
Burmistrz zaprzeczył też informacjom, wedle których jego miejscowość ma przeżywać największy najazd turystów w ostatnich latach. – Na chwilę obecną mamy ok. 30 proc. mniej turystów niż analogicznie w roku ubiegłym – wyjaśnił "Plejadzie".
Poinformował, że na dzień 4 sierpnia we Władysławowie nie odnotowano żadnego zakażenia koronawirusem.
Autorem imponującego zdjęcia, z którego przekazem nie zgadza się Kużel, jest fotograf Kacper Kowalski. W naTemat.pl ukazała się rozmowa, w której opowiada o kulisach powstania popularnego zdjęcia i swojej pracy.
Problem tłumów nad polskim morzem nie dotyczy tylko Władysławowa. Mnóstwo turystów pojawia się właściwie we wszystkich znanych kurortach, a przynajmniej tak wynika z publikowanych w internecie zdjęć.