Polska stoi teraz w obliczu dalszego wzrostu zakażeń koronawirusem i okazuje się, że nasza gospodarka skurczyła się wiosną aż o 8,2 proc., co jest najgorszym wynikiem w historii III RP. Uznano więc, że to idealna okazja, aby... w kilka dni przepchnąć zmiany w prawie, które gwarantują rządzącym dostanie życie i bezkarność!
Naruszenie obowiązków służbowych lub innych przepisów ma nie być uznawane za przestępstwo, jeżeli ktoś dopuści się tego w celu przeciwdziałania epidemii koronawirusa. Projekt zmiany tak zwanej ustawy covidowej już trafił do Sejmu, gdzie został skierowany do konsultacji w Komisji Finansów Publicznych.
Zmiana wprowadza nowy przepis, który może nieść ze sobą ogromne skutki prawne. Zapewnia bowiem bezkarność osobom, które łamią prawo lub obowiązki służbowe, pod warunkiem, że robią to w imię walki z COVID-19.
Posłowie PiS uzasadniają, że "zwalczanie choroby zakaźnej jaką jest COVID-19 wymaga szczególnych rozwiązań" i "niejednokrotnie niezbędne staje się zatem inicjowanie nagle działań ponadstandardowych, trudnych do pogodzenia z obowiązkami służbowymi i obowiązującym stanem prawnym, a jednocześnie niezbędnych do osiągnięcia zakładanego celu".
2. Podwyżki dla posłów
Zgodnie z nowym projektem ustawy, miesięczne wynagrodzenie posłów wzrośnie o około 4,5 tys. złotych netto. W piątkowe popołudnie większość posłów opowiedziała się w Sejmie za projektem podwyżek ich pensji.
Na stronach Sejmu projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w zakresie wynagradzania osób sprawujących funkcje publiczne oraz o zmianie ustawy o partiach politycznych pojawił się zaledwie w nocy z czwartku na piątek. Zgodnie z jego założeniami wynagrodzenie poselskie będzie wynosić 0,63 zarobków sędziego Sądu Najwyższego.
3. Gigantyczna pensja dla Pierwszej Damy
Nowy projekt ustawy po raz pierwszy zakłada również, że pensję otrzymałaby sama Pierwsza Dama, czyli Agata Duda. Do tej pory jej funkcja nie była w żaden sposób wynagradzana. Na jej konto co miesiąc ma wpływać około 18 tys. zł brutto, czyli tyle, ile zarabiają wicemarszałkowie Sejmu.
Przypomnijmy, że wcześniej Agata Kornhauser-Duda, która dla pozycji Pierwszej Damy zrezygnowała z posady nauczycielki, nie otrzymała pensji na własne życzenie.