
Feministka (wulg.) - osoba rozwiązła seksualnie, lewacka propagandystka, przeciwniczka rodziny i propagatorka homoseksualizmu. Osoba stanowiąca zagrożenie dla tradycyjnych wartości i stosunków społecznych, niespełniona życiowo, aspirująca do męskich ról, lobbująca na rzecz niekorzystnych zmian w prawie. [Patrz też: maniera, moda, fanaberia].
Nie tak dawno Krystyna Pawłowicz mówiła w Sejmie: "tragiczna śmierć Madzi jest efektem stylu życia, który propagują feministki". Zarzucała im też "propagowanie filozofii totalnego luzactwa" i "brak uczuć".
Gospodarka zwalnia? To na pewno przez feministki. Bezrobocie rośnie? Feministki! Nie możesz dostać kredytu na mieszkanie? Feministki. Nie dajesz go rady spłacać? Feministki! Harujesz na umowę śmieciową? Obraź się na feministki. Mąż cię bije? To przez feministki. Dziecko się nie dostało do żadnego państwowego przedszkola? Feministki.
CZYTAJ WIĘCEJ
Dla Sylwii Chutnik, prezeski Fundacji MaMa i feministki, takie reakcje to nic nowego. Jak przyznaje, z pejoratywnym odbiorem tego określenia, spotyka się od samego początku swojej działalności.
Ostatnio w brytyjskim dzienniku "Daily Mail" ukazał się nawet news, że feminizm... jest niebezpieczny dla zdrowia. Bo coraz więcej kobiet lubi wino do kolacji, sięga po papierosa i decyduje się na macierzyństwo po trzydziestce.
CZYTAJ WIĘCEJ
1. Feminizm zabił w kobietach kruchość i delikatność, każąc nam ścigać się z mężczyznami na rynku pracy!
2. Przez feministki mężczyźni z nami walczą, zamiast nas zdobywać!
3. Feminizm dyskryminuje żony i matki.
4. Feministki powinny reprezentować moje interesy, a... ja nie wiem, o co im chodzi!
5. Feminizm wmawia mi, że jestem ofiarą (a mój mężczyzna oprawcą)?!
6. Kobiety osiągnęły już naprawdę wiele, a feministki nie chcą się wycofać!
7. Feminizm rozleniwił mężczyzn, zmienił ich w nieodpowiedzialnych chłopców, na których kobiety nie mogą polegać.
CZYTAJ WIĘCEJ
Nie jestem feministką, ale...
Od feminizmu jakiś czas temu odżegnała się nawet Monika Olejnik. Ale "feministka" brzmi źle nie tylko w medialnych debatach. Wiele kobiet, które nie udzielają się w życiu publicznym, także mają do tego określenia negatywne nastawienie. Tak, jak Anna Kamczycka, jedna z gospodyń domowych, które wystąpiły w "perfekcyjnym" show TVN. Poproszona przez nas o komentarz do słów Małgorzaty Rozenek, powiedziała: "nie jestem zwolenniczką tych feministycznych wypowiedzi. Uważam, że praca gospodyni domowej to naprawdę wspaniała rzecz".
Takie podejście nie dziwi socjologa i specjalisty od retoryki Jacka Wasilewskiego. – Generalnie uważamy że jesteśmy bardzo rodzinni, deklarujemy, że te wartości są dla nas najważniejsze. Feministka burzy to, z czym nam jest dobrze i dlatego jest zagrożeniem – przekonuje. – Jeśli jest przeciwko przemocy domowej, to burzy ład, w którym nikt nie powinien sie wtrącać w nasze sprawy, albo że każdy powinien nieść swój krzyż. Jeśli jest za równouprawnieniem, to burzy ład, w którym mężczyzna jest głową, a kobieta szyją. I tak dalej – mówi.
To takie proste: nie sprzątasz wanny o 2 w nocy, jesteś feministką. Nie latasz ze ściera wszędzie i nie zawiązujesz kokardek perfekcyjnie na perfekcyjnych słoiczkach- feminizm. Takiej definicji nie słyszałam.
CZYTAJ WIĘCEJ


