Ambasador Białorusi na Słowacji Ihar Laszczenia wyraził solidarność z protestującymi. Powiedział o tym w opublikowanym w internecie filmie. Ta deklaracja jest sporym zaskoczeniem, bo dyplomata był w przeszłości bliskim doradcą Łukaszenki.
– Solidaryzuję się z tymi, którzy wyszli na ulice białoruskich miast w pokojowych marszach, aby ich głosy zostały usłyszane – mówi na nagraniu Laszczenia.
Pojawia się też osobiste wyznanie dyplomaty. Laszczenia w pewnym momencie wspomina, że na jednym ze zdjęć, wśród pobitych demonstrantów rozpoznał kolegę z klasy swojej córki. – Jak wszyscy Białorusini jestem w zszokowany historiami o torturach i pobiciach obywateli mojego kraju – pociągnął ten wątek.