
Internauci krytykują spot TVP, w którym lektor – dziecięcy głos – przypomina, jak zachowywać się w szkole po powrocie z wakacji. Niektórzy podkreślają, że to, co można zobaczyć na ekranie, ma niewiele wspólnego ze szkolną rzeczywistością.
Piękna, duża szkoła, tylko dzieciaków coś mało? Żyjecie w innej rzeczywistości.
"Jeśli kichasz lub kaszlesz, zasłaniaj usta i nos". Serio? Chcecie trzymać wykazujące objawy dzieci w ławkach?
W tym spocie jeszcze tylko brakuje Obajtka i Szydło, jak malują ściany.
A mnie, jak chłopczyk wraca do domu, sprząta pokój, wynosi śmieci, bawi się z młodszą siostrą i obiera ziemniaczki na obiad. Takie typowe zachowanie dziecka w tym wieku.
Już widzę jak dzieci w podstawówce o tym pamiętają i tego przestrzegają...
Uważam że ten spot ma się tak do życia, jak Nergal do śpiewania kolęd.
