
Były premier Włoch Silvio Berlusconi, u którego w środę wykryto koronawirusa, został przyjęty do szpitala w Mediolanie. Nie przebywa na oddziale intensywnej terapii, ale zdiagnozowano u niego wczesny etap obustronnego zapalenia płuc.
REKLAMA
Jak informuje "Corriere della Sera", Berlusconi trafił do mediolańskiego szpitala San Raffaele w czwartek wieczorem. Spowodowane było to lekkim pogorszeniem się stanu polityka. Pojawiły się u niego pierwsze oznaki obustronnego zapalenia płuc. Póki co stan Berlusconiego jest jednak dobry, były premier nie trafił na oddział intensywnej terapii.
Polityk miał przekazać znajomym, że pojawiła się u niego gorączka, która jednak szybko zniknęła. Zapewnił też, że na obecnie czuje się dobrze.
Berlusconi koronawirusem zakaził się prawdopodobnie podczas pobytu na Sardynii. Widział się tam z biznesmenem Flavio Briatore, u którego po spotkaniu wykryto zakażenie.
We Włoszech od początku pandemii odnotowano już ponad 273 tys. przypadków koronawirusa. Zmarło ponad 35 tys. zakażonych.
Czytaj także:
Mazurek przyłapana na zdjęciu z Berlusconim. Polacy nie zostawili na niej suchej nitkiźródło: "Corriere della Sera"
