W szkole podstawowej pod Oświęcimiem dzieciom na co dzień towarzyszy wspominanie okrutnej przeszłości. Hymn i sztandar szkoły oraz tablica na korytarzu koncentrują się na martyrologii. Czy nie lepiej by jednak było spojrzeć w przyszłości, niż spoglądać wciąż w najciemniejszy okres przeszłości?
"Tygodnik Powszechny" poświęca obszerny artykuł szkole podstawowej im. Pomnika Dzieci Więźniów Oświęcimia w Brzezince. Można się z niego dowiedzieć, że wszyscy uczniowie uczą się w niej hymnu szkoły inspirowanego wierszem Tadeusza Borowskiego, który dosadnie mówi o okrucieństwie obozu zakłady. Oto jego fragment: "gdzie brat spodlony gnębi swego brata, a śmierć koścista dłoń wyciąga swą".
Co prawda drugiej zwrotki uczą się tylko starsze dzieci, ale jego bezpośredniość jest jeszcze bardziej szokująca: "Płomieniem rzyga komin krematorium, odorem ciał spalonych cuchnie krąg".
Nie jest to jedyny element, który pokazuje, iż pamięć o obozie ma tutaj szczególne znaczenie. Jak podaje tygodnik, na sztandarze szkoły widać "kontury Polski (…) otoczone nazwami miejscowości, w których znajdowały się obozy zagłady. (…) Przez środek kraju biegnie wiązka drutu kolczastego." Ponadto, na korytarzu wisi pamiątkowa tablica z gwoździami z obozu koncentracyjnego.
Uczniowie spotykają się też z byłymi więźniami obozu i mówią do nich "ciociu" i "wujku".
To podkreślania ciemnej strony historii w szkole, do której uczęszczają tak młode dzieci, budzi kontrowersje. Jej dyrektorka, Agata Kowal, broni się, że jest to integralna część historii powiatu. Podkreśla, że gdyby zmieniono hymn szkoły, to byli więźniowie poczuliby się urażeni.
Jednak Lidia Maksymowicz, była więźniarka, mówi: "Mam wielkie wątpliwości, czy ten hymn powinien być nadal wykonywany. Mogę opowiadać o eksperymentach medycznych, o torturach, wybitych zębach. Ale wolę powiedzieć: popatrzcie, życie zwyciężyło, wojna jest daleko, coraz dalej."
Można więc się zastanowić nad tym, czy szkoła nie mogłaby podchodzić do tematu w nieco łagodniejszy sposób. Oczywiście, nie można zapominać o okrucieństwach II wojny światowej, szczególnie w tym miejscu, ale tak mocne akcentowanie mrocznych elementów przeszłości może negatywnie odbić się na psychice dzieci.