Białoruska opozycjonistka Maryja Kalesnikawa została zatrzymana w centrum Mińska. Działaczka jest bliską współpracowniczką Swiatłany Cichanouskiej oraz koordynatorką sztabu przebywającego w areszcie Wiktara Babaryki. Nie wiadomo, kto stoi za jej zatrzymaniem.
Do zdarzenia doszło ok. godziny 10 w okolicach Narodowego Muzeum Sztuki. Jak relacjonują świadkowie, Kalesnikawa została zatrzymana przez zamaskowanych mężczyzn, którzy "nie nosili mundurów żadnej formacji struktur siłowych". Tajemniczy funkcjonariusze wsadzili ją do furgonetki z napisem "Łączność", która odjechała w nieznanym kierunku.
Mińska milicja poinformowała, że zatrzymania nie dokonali jej przedstawiciele. MSW odmówiło podania żadnych informacji na ten temat. Współpracownicy Kalesnikawej przekazali, że nie mogą się z nią skontaktować.
Jak informuje niezależny dziennikarz Franak Wiaczorka, w sumie w tajemniczych okolicznościach zaginęły cztery osoby związane z Wiktarem Babaryką.
Kalesnikawa była koordynatorką sztabu Wiktara Babaryki, a po jego aresztowaniu zaangażowała się w kampanię Swiatłany Cichanouskiej. Po wyborach dołączyła do opozycyjnej Rady Koordynacyjnej.
Protesty na Białorusi nie ustają. W niedzielę przez tamtejsze miasta przeszły kolejne marsze. Nie zgromadziły one takich tłumów jak ogromne demonstracje sprzed kilku tygodni, ale na ulice Mińska i tak wyszło przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy ludzi.