Burzliwy okres w polskiej polityce jeszcze się nie zakończył. Na razie tylko jeden minister stracił pracę, lecz być może wkrótce w jego ślady pójdą następni. W przypadku rządowych roszad, pierwsze ucierpią na tym Joanna Mucha i Krystyna Szumilas. A to może być tylko początek.
Minister Bartosz Arłukowicz z kolei jest lubiany w partii, lecz nie stawia czoła wyzwaniom, a na linię ognia rzuca swoich następców, co Donaldowi Tuskowi nie jest na rękę. Dodatkowo szefostwo PO nie wie, kto mógłby objąć resort zdrowia. Ministra Jacka Cichockiego natomiast przerosła afera Amber Gold. Wszystkie wątpliwości rozwieją się za kilka tygodni, gdy premier ogłosi swoje expose.