Nocne głosowanie w Sejmie nad tzw. ustawa futerkową podzieliło nie tylko Zjednoczoną Prawicę, ale także wewnętrznie PiS. Część posłów złamała dyscyplinę partyjną i zagłosowała za odrzuceniem ustawy. Teraz poniosą tego konsekwencję. Mówił o nich w Sejmie szef klubu poselskiego PiS Ryszard Terlecki.
– Osoby z PiS, które głosowały przeciwko ustawie, zostały zawieszone w prawach członka partii. Nie wiem jeszcze na jak długo. To może wiązać się też z innymi konsekwencjami, jak na przykład utrata stanowiska – powiedział dziennikarzom w Sejmie Ryszard Terlecki.
To pokłosie złamania wewnątrzpartyjnych ustaleń co do glosowania nad przyjęciem "Piątki dla zwierząt", która zakazuje m.in. hodowli zwierząt na futra. Ci, którzy nie poparli jej, będą teraz zmagać się z konsekwencjami swojego działania.
Co z koalicją?
W nocnym głosowaniu ucierpiała także koalicja Zjednoczonej Prawicy. Rozmowy między Zbigniewem Ziobrą, Jarosławem Kaczyńskim i Jarosławem Gowinem zostały zawieszone. Terlecki tłumaczył, co będzie dalej.