Pasażer PKP Intercity miał przykrą przygodę z kranem
Pasażer PKP Intercity miał przykrą przygodę z kranem Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta, screen z twitter.com/LukaszFilipczak/

Podróżowanie polską koleją wiąże się z szeregiem przygód, które nie zawsze należą do tych najprzyjemniejszych. Pracownik warszawskiego ZTM chciał skorzystać z kranu w toalecie pociągu. Wypłynęła z niego woda, z której strach było skorzystać, a przecież w dobie koronawirusa ręce myć trzeba.

REKLAMA
"Fajną macie wodę do mycia rąk" – napisał na Twitterze Łukasz Filipczak, specjalista ds. badań i analiz ZTM. I załączył filmik, na którym widzimy jak z kranu leci żółta woda. Post spotkał się z szerokim odzewem ze strony internautów.
"Może to piwo?", "Sok jabłkowy!", "Woda z Czajki", "Pomyliłeś z pokojem barowym. To herbata leci", "To jest pewnie mocz. Układ zamknięty, oszczędność wody" – spekulują dowcipni internauci. Najbardziej prawdopodobne wydaje się przypuszczenie użytkownika "Św. Przepustowość - edycja krakowska": "To rdza ze zbiorników na wodę. Nieszkodliwa dla zdrowia".
Na post zareagowało PKP Intercity. "Przykro nam z powodu niedogodności, sprawa została skierowana do wyjaśnienia do odpowiedniego działu merytorycznego" – czytamy w komentarzu.