Tatuaże w ostatnich latach stały się tak popularne, że straciły swój "alternatywny" charakter. Dziś najbardziej oryginalne osoby to te, które... nie mają ich wcale. Nie zmienia to faktu, że nadal są pożądane i wiele osób marzy o przyozdobieniu ciała. Oto 15 najmodniejszych wzorów, które nieco kłócą się z podstawą ideą sztuki tatuażu - wyrażania indywidualnego stylu "nosiciela".
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Poniższą listę należy traktować z przymrużeniem oka - tatuaż to osobista sprawa i nie mam żadnego prawa nikogo oceniać lub krytykować. To raczej wskazówka do tego, nad którymi upragnionymi wzorami się zastanowić dwa razy, jeśli chcemy się faktycznie wyróżniać w tłumie. No chyba, że mamy ochotę mieć je na przekór lub dla beki.
Lista jest nieuporządkowana. W nawiasie podałem orientacyjną liczbę zdjęć na Instagramie wyszukaną na zasadzie #nazwawzorutattoo. Oczywiście nie jest to wyznacznikiem, bo ludzie różnie oznaczają swoje posty. I nie wszyscy się chwalą swoimi tatuażami w social mediach.
1. Łapacz snów (#dreamcatchertattoo: 132 221)
Duży wpływ na rozpropagowanie tego wzoru miała z pewnością Miley Cyrus, która łapacz snów ma wytatuowany na żebrach. Dziewczyny lubią go sobie też zrobić na plecach i ramionach. Już abstrahując od tego, że łapacze snów są dosłownie wszędzie, zapominamy, że to tak naprawdę amulet rdzennych mieszkańców Ameryki - związany z ich wierzeniami i kulturą. Trochę więc nie przystoi noszenie go przez białych Europejczyków.
2 . Róża (#rosetattoo: 3 223 488)
Róża to jeden z klasycznych wzorów tatuaży - podobnie jak kotwica czy serce. Problemy z nim są jednak dwa. Pierwszy to rzecz jasna nadmierne malowanie nim ciał w salonach tatuaży. Po drugie, jest niewiele tak zdolnych artystów, którzy wbiją wam w skórę de facto różę. Większość "róż" przypomina bowiem mało romantyczną... kapustę. Przypatrzcie się dobrze, kiedy zobaczycie taki wzór u kogoś na ulicy.
3. Tribal (#tribaltattoo: 465 201)
Agresywne krzywizny to znak rozpoznawczy przypakowanych byczków (i fanów zespołu Slipknot). Są na tyle elastyczne i umożliwiają dorysowywanie kolejnych fragmentów, że można nimi pokryć całe ciało. Tak jak to robią Maorysi. Prawdziwe tribale nie są jednak przypadkowymi wygibasami i szlaczkami, ale niosą za sobą jakąś historię. Bardziej kumaty tatuator może ci odmówić wykonania danego wzorku, jeśli nie wiesz, co oznacza.
4. Insygnia Śmierci (#deathlyhallowstattoo: 34 176)
5. Kotwica Polski Walczącej (#polskawalczacatattoo: 38)
Może i na Instagramie nie ma dużo zdjęć z takim hasztagiem, ale i tak każdy z nas nie raz widział dziarę z charakterystyczną kotwicą. Zwłaszcza na marszach narodowców. Niestety symbol został zawłaszczony przez nich i kiboli, więc prawdziwi polscy patrioci nie powinni chcieć być kojarzeni z tym towarzystwem. Jest zdecydowanie więcej lepszych sposobów na upamiętnienie Powstańców. Ci w ostatnich latach zostali niestety zdegradowani do roli modnego wzorku, za którym nie idą żadne pierwotne idee walczących, ale coś zupełnie przeciwnego.
6. Złote myśli (#quotetattoo: 64 933)
Ważne dla nas sentencje, które w pędzie dnia codziennego przypominają nam o istotnych rzeczach, piosenkach, ludziach, są jednymi z najbardziej oczywistych pomysłów do pójścia pod igłę. Nie będę się czepiał, tylko stwierdzam fakt. Pragnę jedynie zauważyć, że kaligrafia nie jest łatwą sprawą i w internecie znajdziemy mnóstwo tatuaży, które trudno rozszyfrować. Jest też spore ryzyko, że jego autor popełni literówkę. Szczególnie wtedy, gdy tatuuje w obcym języku.
7. Imiona ukochanych (miliony?)
Drugie połówki mają to do siebie, że z reguły tak szybko jak się pojawiają, tak szybko znikają. A tatuaż pozostaje na zawsze. O ile nie wyłożymy chorych pieniędzy na jego usunięcie. Tak jak to zrobiła to Doda - napis z błędem "Kochać Radek" (chodzi o Radosława Majdana) w języku hebrajskim przerobiła na napis nieśmiertelność (bardzo oryginalnie, o czym za chwilę) w języku hinduskim. Niech to będzie przestrogą. Wyjątkiem mogą być imiona dzieci lub rodziców. Tych się nie wybiera.
8. Znak nieskończoności (#infinitytattoo: 51 681)
Subtelny znaczek nieskończoności ślicznie prezentuje się na nadgarstku. Jest też idealnym rozwiązaniem na pierwszy tatuaż - niby na widoku, ale tak nie do końca. Z tego powodu mają go niemal wszystkie dziewczyny, które rozpoczęły swoją poważniejszą przygodę z modyfikacjami ciała. Śmiem twierdzić, że to ścisła czołówka najpopularniejszych tatuaży XXI wieku.
9. Kokardki (#bowtattoo: 27 407)
Jeśli kobieta nosi miniówkę i zakolanówki, to kokardki z tyłu ud doskonale się razem komponują i uzupełniają. W innych stylizacjach, wygląda to raczej średnio. Na szczęście można go banalnie zakryć np. spodniami. To jeden z najbardziej pomysłowych tatuaży, co z pewnością przyczyniło się do tego, że jest tak rozchwytywany.
10. Jaskółki (#swallowtattoo: 131 892)
Jaskółki to kochane ptaki, które co roku dokonują eksterminacji komarów w naszej okolicy. Powszechnie jaskółki są uznawane za symbol odrodzenia, sukcesu, wolności, nadziei, szczęścia oraz młodości. Jednak uwaga - w Japonii oznaczają zdradę (!). Pamiętajmy o tym, decydując się na ten totalnie oklepany wzór.
11. Gwiazdki (#starstattoo: 21 337)
Kolejny "celebrycki tatuaz" - tym razem modę zapoczątkowała Rihanna, która udekorowała sobie gwiazdkami kark i górną część pleców. Wygląda to miodnie, więc nic dziwnego, że każdy chce mieć coś podobnego. Gwiazdki pasują do wszystkiego, dodają szczyptę magii do wizerunku i można je fajnie rozbudować. Nie wpadłem na to jako jedyny.
12. Pajęczyna (#webtattoo: 10 059)
Nie da się ukryć, że pajęczyna na łokciu lub kolanie przykuwa wzrok. Wzór idealnie się zgrywa z tym miejscem, bo wizualnie nie "psuje się" przy zginaniu i ma trójwymiarowy wygląd. Gdybym dostawał grosika za każdym razem, gdy widzę wytatuowaną pajęczynę u bywalców punkowych lub rapowych koncertów, to miałbym kasę na założenie własnego studia.
13. Drut kolczasty
Drut kolczasty nadaje groźnego looku podobnie jak tribale. W przeciwieństwie do nich - jest związany z kulturą więzienną, czyli tym, z czym kiedyś były kojarzone tatuaże. Nie jestem gitem, ale z tego co czytałem w kilku miejscach w internecie, to każdy supeł na drucie oznacza rok odsiadki. Pudzian ze zdjęcia powyżej co prawda nie siedział długo w więzieniu, bo ma na koncie "jedynie" 19 miesięcy, ale był za kratami. W młodości - za pobicie i kradzież złotego łańcucha.
14. Las (#foresttattoo: 63 588)
Czarny zarys lasu wygląda obłędnie na przedramieniu - nie dość, że nowatorsko, to do tego nowocześnie. No może jeśli spojrzymy 15 lat wstecz. Osoba, która wpadła na taki rękawek z pewnością pluje sobie teraz w brodę, że go nie opatentowała. Zbijałaby teraz grube miliony. Do spowszednienia tego konceptu przyczyniły się również portale i magazyny, które stawiały go za przykład oryginalnego pomysłu na tatuaż. Mamy rok 2020 i tysiące takich oryginalnych ludzi.
15. Yin i yang (#yinyangtattoo: 23 070)
Wzór pod hasłem: nie mam pomysłu na tatuaż, więc machnij mi to czarno-białe kółeczko. Choć nie powiem - jego wariacje są całkiem, całkiem. Dlatego rada na koniec: jeśli nic nie przychodzi ci do głowy, to zamiast ściągać wzór z Instagrama lub Pinteresta (i to broń boże autorski szkic!), zdaj się na inwencję tatuatora. Z pewnością włoży więcej serca we własne "dziecko", a ty będziesz mieć dziarę jedyną w swoim rodzaju.