Do ataku nożownika doszło w centrum stolicy Francji, niedaleko dawnej siedziby redakcji tygodnika "Charlie Hebdo". Stan dwóch ranionych osób jest ciężki, ich obrażenia zagrażają życiu.
Zagraniczne media donoszą, że ataku dokonała nie jedna osoba, lecz napastników mogło być więcej. Jak informuje Reuters, uciekli oni jednak z miejsca zdarzenia. Agencja Reutera podaje także, że policja zatrzymała jedną podejrzaną osobę, która miała ślady krwi na ubraniu. Według niektórych źródeł w miejscu ataku zabezpieczono maczetę, według innych – tasak.
Z kolei Sky News podaje, powołując się na swoje źródło we francuskiej policji, że dwie z czterech ranionych osób mają obrażenia "zagrażające życiu". Pojawiły się też informacje o "podejrzanej paczce", którą pozostawiono w pobliżu byłej redakcji "Charlie Hebdo". Jednak lokalne media informują, że nie było w niej materiałów wybuchowych.