Beata Szydło raczej stroni od wypowiedzi medialnych. Była premier rzadko kiedy wypowiada się na temat pogłosek dotyczących wewnętrznych sprawa jej partii. Dlatego tym większą siłę rażenia ma jej ostatni wpis na Twitterze, w którym europosłanka odniosła się do plotek na jej temat.
"Radzę dziennikarzom, żeby odetchnęli i nie powtarzali prymitywnych wrzutek od niektórych członków partii z dziwną obsesją na moim punkcie. Wszyscy dobrze wiemy, kto tworzy te plotki. Ja się nie 'buntuję', żadnej partii nie zakładam i nigdzie się z PiS nie wybieram" – napisała na Twitterze Beata Szydło.