Świat właśnie się o nich dowiedział. Wystarczyła jedna uwaga prezydenta USA, a Proud Boys pojawia się się dosłownie wszędzie. Oni sami, jak podają amerykańskie media, już świętują historyczną chwilę. Kim są i co robią? "To skrajnie prawicowa, neofaszystowska organizacja, którą tworzą tylko mężczyźni" – tak zaczyna swój opis Wikipedia.
W pewnym momencie padło pytanie, czy Trump potępia działalność prawicowych, rasistowskich, bojówek, które w ostatnich miesiącach brały udział w brutalnych atakach. I w tym momencie, klucząc w odpowiedzi, prezydent USA wypowiedział słowa: – Proud Boys, wycofajcie się, czekajcie w gotowości.
Członkowie organizacji, jak podaje BBC, w internecie potraktowali to jak wezwanie do tego, by przygotować się do akcji. A także – jak pisał "New York Times" – zaczęli świętowanie.
"W ciągu paru minut członkowie grupy zaczęli komentować słowa prezydenta jako historyczne" – czytamy. Ale nie na Twitterze, Facebooku czy Instagramie, gdzie – jak czytamy – mają zakaz. Lecz na przykład na Telegramie. Ktoś pisał np., że grupa już odczuwa wzrost liczby nowych rekrutów. Ktoś inny dodał słowa Trumpa "Stand Back, Stand By" do logo organizacji.
"Proud Boys są szczęśliwi, że prezydent o nich wspomniał" – napisał ktoś na Twitterze. Do tego wpisu odniósł się Joe Biden. "To Ameryka Donalda Trumpa" – skomentował.
Kim są Proud Boys
Organizacja powstała w 2016 roku. Jej założycielem jest prawicowy działacz, założyciel magazynu Vice, Gavin McInnes, który dwa lata później jednak wycofał się z ugrupowania. Dziś kieruje nim Enrique Tarrio.
Grupa jest obecna w USA, Kanadzie, Australii i Wielkiej Brytanii i tworzą ją wyłącznie mężczyźni. Często noszą czarno-żółte koszulki polo brytyjskiej firmy Fred Perry i czerwone czapki z napisem "Make America Great Again".
Liga Antydefamacyjna w USA opisuje Proud Boys jako ugrupowanie mizoginistyczne, islamofobiczne, transfobiczne, antyimigranckie. W 2018 roku FBI uznało je za ugrupowanie ekstremistyczne.
Grupa utrzymuje, że broni starych, zachodnich tradycji. "By zostać członkiem grupy trzeba złożyć przysięgę: 'Jestem dumnym, zachodnim szowinistą, który nie będzie przepraszał za stworzenie nowożytnego świata" – opisuje "Guardian". "Zachód jest najlepszy" – taki napis widnieje na logo organizacji.
Proud Boys popierają prawo do posiadania broni, występują przeciwko feminizmowi i równości płci. Twierdzą, że nie są organizacją rasistowską.
Jak działa Proud Boys
Przemoc uliczna wymierzona w lewicowych działaczy i protesty – tak w skrócie można podsumować ich działalność.
"W ostatnich miesiącach zwracali się przeciwko demonstracjom Black Lives Matter i Antify. Często dochodziło do gwałtownych starć. W ubiegłym roku dwóch członków organizacji trafiło do więzienia na cztery lata za pobicie antyfaszystowskich działaczy w Nowym Jorku" – opisuje "Guardian".
Na pewno dygresja Trumpa przyniosła im sławę poza granicami USA. Dziś pisze o nich wiele zagranicznych portali, w mediach społecznościowych nie brak komentarzy pod ich adresem. Jak łatwo się domyślić, skrajnych w obie strony. Brytyjska firma Fred Perry ogłosiła z kolei, że wycofała z amerykańskiego rynku koszulkę polo, ponieważ za bardzo kojarzyła się ona właśnie z tą grupą. W oświadczeniu podano, że koszulka nie będzie sprzedawana w USA i Kanadzie dopóki takie skojarzenia nie ustaną.
Na Trumpa spadły gromy za słowa, które wypowiedział. A także nagłą promocję skrajnie prawicowych ekstremistów.