Co dalej z posadą Marceliny Zawadzkiej w "Pytaniu na Śniadanie"?
Co dalej z posadą Marceliny Zawadzkiej w "Pytaniu na Śniadanie"? Fot. instagram.com/marcelina_zawadzka
Reklama.
– W tej chwili Marcelina ma status oskarżonej, zasiada na ławie oskarżonych. Nikt w TVP nie wyobraża sobie, żeby mogła w tej sytuacji prowadzić program śniadaniowy, niezależnie od tego, czy jest winna, czy nie. Trzeba poczekać, aż sprawa się wyjaśni i wtedy będą zapadały decyzję – przekazał nieoficjalnie Wirtualnym Mediom jeden z informatorów z redakcji "Pytania na Śniadanie".
Portal ustalił również, że Marcelina Zawadzka może zostać zastąpiona w roli prowadzącej poranne show przez Małgorzatę Opczowską z TVP Info.
Co właściwie zrobiła Marcelina Zawadzka? Chodzi o sprawę działającej na terenie naszej części Europy zorganizowanej grupy przestępczej, która korzystała z mechanizmów tzw. karuzeli vatowskiej. Wyłudziła prawie 58 milionów złotych. Proces przed sądem w Kaliszu rozpoczął się wiosną 2020 roku. W rozmowie z Bartoszem Godzińskim z naTemat powiązana ze sprawą prezenterka Marcelina Zawadzka twierdziła, że czuje się w całej sprawie podwójnie oszukana.
Później jednak przyznała się do dwóch z trzech stawianych jej zarzutów. Potwierdziła to rzeczniczka Sądu Okręgowego w Kaliszu – Ewa Głowacka-Andler. – Pani Marcelina Z. ma status osoby oskarżonej. Ma postawione trzy zarzuty. Co do dwóch przyznała się w postępowaniu przygotowawczym przed prokuratorem, a co do jednego nie. Chodzi o uszczuplenie podatku, przyjęcie i rozliczenie faktur oraz pranie brudnych pieniędzy. Do tego ostatniego nie przyznała się – powiedziała w rozmowie z portalem Plejada rzeczniczka sądu.
źródło: Wirtualne Media