Bykownia, uroczystość wmurowania aktu erekcyjnego polskiego cmentarza wojennego 28.11.2011
Bykownia, uroczystość wmurowania aktu erekcyjnego polskiego cmentarza wojennego 28.11.2011 Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Polska bardzo długo czekała na ten cmentarz. Ukraina musiała najpierw zrozumieć swoją przeszłość i porzucić plany komercyjnej zabudowy w miejscu mordu tysięcy ludzi. Dziś w Bykowni na Ukrainie prezydent Bronisław Komorowski otworzył cmentarz katyński. W 1940 roku NKWD rostrzelała tam 3435 Polaków.

REKLAMA
Wczoraj specjalnym pociągiem do Kijowa pojechała dwustuosobowa delegacja rodzin Katyńskich. Organizatorem pielgrzymki jest doktor Andrzej Kunert,sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Wraz z prezydentami Polski i Ukrainy, rodziny biorą udział w uroczystościach towarzyszących odsłonięciu cmentarza. Będzie on upamiętniał 3435 ofiar NKWD, poległych w 1940 roku.
Środowisko rodzin katyński walczyło o ten cmentarz przez wiele lat. O ile udało się otworzyć trzy inne cmentarze, w Katyniu, Charkowie i Miednoje, na Bykownię przyszło im czekać jeszcze 12 lat. Nekropolia w Bykowni będzie czwartym cmentarzem katyńskim.

Film o Bykowni

Ofiary NKWD z Bykowni, podobnie jak te z Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa, zginęły z rozkazu Józefa Stalina z 5 marca 1940 roku. W Bykowni, wzorem pozostałych cmentarzy katyńskich, zostaną rozmieszczone indywidualne tabliczki, dla każdej z ofiar. Będzie na nim widniało imię, nazwisko, stopień, data urodzenia, zawód, przydział służbowy. Powierzchnia cmentarza to ok. 7 tys. m kw.
Większość z ofiar stanowili działacze organizacji konspiracyjnych, niezmobilizowani oficerowie we wrześniu 1939 roku, urzędnicy oraz tzw "element społecznie niebezpieczny". Szacuje się, że na uroczystości otwarcia może być nawet 600 osób. Prace nad budową nekropolii trwały od 30 maja b.r.