
Już niecały miesiąc został do jednego z najważniejszych świąt w kalendarzu każdego katolika – Dnia Wszystkich Świętych. Czy epidemia koronawirusa wpłynie na jego przebieg? Czy czekają nas dodatkowe obostrzenia? Na te pytania odpowiedział w Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller.
REKLAMA
– W tej chwili w rządzie nie ma dyskusji nad tym, czy na przełomie października i listopada zamknąć cmentarze. Wolałbym, abyśmy w tym czasie po prostu byli bardzo ostrożni, ale by te spotkania przy grobach bliskich jednak się odbywały – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller w programie "Graffiti" na antenie Polsat News.
Czytaj także: Odwiedziliśmy najbardziej niedostępny cmentarz Warszawy
Oczywiście nie jest to ostateczna odpowiedź ze strony obozu władzy na Dzień Wszystkich Świętych. Do 1 listopada zostało kilka tygodni. Sami widzimy jednak, że z tygodnia na tydzień przybywa nowych czerwonych i żółtych stref pandemicznych. Z dni na dzień powiększa się także dobowy przyrost liczby zakażonych SARS-CoV-2. Przypomnijmy, że przecież podczas lockdownu w marcu i kwietniu cmentarze były niedostępne dla wiernych.
Obostrzenia zależne od strefy
Ewentualnych obostrzeń, o ile obecne przepisy nie zostaną złagodzone, można spodziewać się na pewno w poszczególnych strefach epidemicznych. Utrudniony dojazd na nekropolie będą mieli mieszkańcy czerwonych stref, ponieważ w nich obowiązują ograniczenia w liczbie miejsc w komunikacji miejskiej. Podobne ograniczenia dotyczą liczby miejsc w kościołach. Przepisy pozwalają zapełnić je tylko o połowy.Trochę lepiej będzie w strefach żółtych, chociaż tam, podobnie jak w strefach czerwonych, trzeba będzie nosić maseczki nie tylko w pomieszczeniach, ale także na świeżym powietrzu, w tym także na cmentarzu.
Czytaj także: Mandat za wizytę na cmentarzu nie jest wykluczony. Policja ma kilka rad na czas epidemii
źródło: Polsat News
