Zaprzysiężenie nowego rządu Mateusza Morawieckiego odbędzie się we wtorek po południu. Wiadomo, że nie weźmie w nim udziału czterech przyszłych i byłych ministrów z powodu koronawirusa. Zdaniem epidemiologa prof. Krzysztofa Simona ceremonia nie powinna w ogóle mieć teraz miejsca.
– Myślę, że jeśli jeden minister ma objawy i ma potwierdzone zakażenie, to okres, kiedy u następnych osób mogą wystąpić objawy, to do 14 dni. Sądzę, że takie posiedzenie nie powinno się odbyć, skoro szereg osób się zaraziło. Jeśli już przekroczyli okres czterech-pięciu dni wylęgania choroby, to jutro mogą być zarażeni i przenosić chorobę – powiedział na antenie Polsat News prof. Krzysztof Simon.
– Zachęcam ludzi do odwiedzenia naszego szpitala. Nie wejdą, bo wszystkie łóżka są zajęte pacjentami z covidem i właściwie co jeden-dwa dni mamy zgon, więc może to nie są wymyślone przypadki. (...)Dziwię się, że ludzie to negują. To jest po prostu szaleństwo. Nie wiem, naćpali się, jakaś cyberwojna, nie wiem, co to jest – stwierdził epidemiolog.