W Polsce notujemy kolejne rekordy zakażeń koronawirusem. Najnowsze liczby wskazują na scenariusz, którego jeszcze niedawno chcieliśmy uniknąć. Dr Tomasz Dzieciątkowski nie ukrywa, że będzie rosła też liczba przypadków śmiertelnych.
– Jeżeli mamy do czynienia z większą ilością zakażeń, to prawdopodobnie i zgonów będzie więcej. Mam nadzieję, że nie będziemy mówić o dziesiątkach tysięcy zgonów dziennie – powiedział dr Tomasz Dzieciątkowski w rozmowie z WP.
Wirusolog zauważył, że żaden system zdrowotny, żadnego kraju UE nie jest w stanie wytrzymać powtórki z Lombardii. Ten włoski region długo pozostawał największym ogniskiem covid-19 na świecie.
Lekarz zauważył, że jeśli nie będziemy się stosować do środków ostrożności i dystansu społecznego, możemy odnotowywać kolejne rekordy.
– Spotkałem się już z takimi ludźmi, którzy deklarowali, że nie będą regularnie myli rąk. Jeżeli ludzie przestaną traktować koronawirusa poważnie, to on to wykorzysta bardzo skrupulatnie i zarazi tyle osób, ile tylko może – ostrzegał.