Profesor Krzysztof Simon ostrzega, że niedługo cała Polska może stać się czerwoną strefą w związku z epidemią koronawirusa. Jednocześnie lekarz pochwalił działania nowego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, wskazując na to, czego nie zrobił jego poprzednik, Łukasz Szumowski.
– Byliśmy prawie kompletnie nieprzygotowani na taką skalę epidemii i niezależnie od słabej ochrony zdrowia, nie wzięto pod uwagę braku odpowiednio skonstruowanych i wyposażonych oddziałów zakaźnych, personelu – wyliczał w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Krzysztof Simon.
Epidemiolog zaznaczył, że sytuacja uległa znacznej poprawie. – Sprzęt jednorazowego użytku i ochrony osobistej mamy, doposażyliśmy się w różne urządzenia. Natomiast absolutnie nie powstały nowe obiekty, które przecież można było szybko wybudować – wskazał.
Zdaniem profesora, wciąż mamy jednak za mało łóżek na oddziałach zakaźnych. Zapytany o to, czy negatywnie ocenia pracę poprzedniego ministra zdrowia odparł, że nie wie, czy był wszystkiemu winny, bo "ma masę różnych wiceministrów".
– Słuszne było wprowadzenie lockdownu, choć chyba nie w takim zakresie. Jednocześnie byłem przerażony gwałtownym poluzowaniem wszystkich obostrzeń i tymi dziwactwami z weselami, pogrzebami, mszami, imprezami sportowymi – zauważył Simon. Ponadto lekarz stwierdził, że nakaz noszenia maseczek powinien być "absolutnie egzekwowany".
Przypomnijmy, że 7 października padł kolejny rekord zakażeń w Polsce – Ministerstwo Zdrowia potwierdziło ponad 3 tys. nowych przypadków koronawirusa. Zmarło też 75 osób chorych na covid-19.