Duda wywołał wściekłość Polaków. Poszło o jeden niepoważny wpis na Twitterze
redakcja naTemat
09 października 2020, 20:05·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 09 października 2020, 20:05
Andrzej Duda nie raz zaskakiwał swoją aktywnością na Twitterze. Tym razem prezydent dał się wciągnąć w przyrodniczą zgadywankę. Internauci już wypominają głowie państwa, że zajmuje się portalem społecznościowym w momencie, gdy w Polsce robi się coraz trudniejsza sytuacja w związku z koronawirusem.
Reklama.
"Co to za zwierzątko? Ktoś wie?" – zapytała jedna z użytkowniczek Twittera. I nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że w piątkowe popołudnie zagadkę rozwiąże prezydent RP Andrzej Duda. "Opos" – stwierdziła głowa państwa.
Jednym słowem w poście, Duda ściągnął na siebie lawinę krytyki. Niektórzy zarzucają mu, że zamiast zabrać głos ws. postępującej epidemii, przesiaduje na Twitterze. "A co to za wykresy? Ktoś wie?" – napisała Agnieszka Pomaska. Posłanka Koalicji Obywatelskiej opublikowała wykresy, pokazujące rosnącą liczbę przypadków zakażeń koronawirusem.
"Nie ma Pan ważniejszych rzeczy do roboty? Pandemia, zapaść służby zdrowia?" – dopytywał prezydenta jeden z internautów. "Gratuluję poprawnej odpowiedzi panie prezydencie, wygrywa pan talon na maseczkę od instruktora narciarstwa" – zażartował ktoś inny.
Dodajmy, że "opos" w komentarzu Dudy to i tak nic w porównaniu do dyskusji, w jakie polityk wdawał się w przeszłości. Prezydent dzielił się m.in. swoimi przemyśleniami o kobietach. Dało się też zauważyć, że obserwuje konta o dziwnych nazwach, np. "ruchadło leśne" czy "Łafka z sosny".