Nowy minister rolnictwa ledwo objął funkcję w resorcie, a już zdążył dać zły przykład Polakom. Podczas konferencji prasowej Grzegorz Puda wystąpił w maseczce, którą nie potrafił zasłonić sobie nosa. Internauci nie zostawiają na nim suchej nitki.
Mateusz Morawiecki i Grzegorz Puda wystąpili w poniedziałek na konferencji prasowej ws. ustawy o ochronie zwierząt. Premier pojawił się w maseczce, którą prawidłowo zasłonił sobie nos i usta. Ta czynność przerosła jednak ministra rolnictwa.
Co prawda Puda też przemawiał do Polaków w maseczce, ale miał ją założoną na brodzie. Zasłonił sobie nią tylko usta. Co gorsze, nawet nie starał się jej poprawić.
Internauci szybko zauważyli wpadkę polityka. "I to jest 'właściwa' edukacja naszego społeczeństwa" – stwierdził poseł Paweł Olszewski. Inni podobnie zauważyli, że "przykład idzie z góry".
Przypomnijmy, że wcześniej Jarosław Kaczyński i Bronisław Wildstein spotkali się na konferencji bez maseczek. Panowie nie zasłonili nosa i ust, choć premier Mateusz Morawiecki ogłosił, iż od soboty taki wymóg obowiązuje w całym kraju.