Wirusolog ocenił najnowszy bilans koronawirusa w Polsce.
Wirusolog ocenił najnowszy bilans koronawirusa w Polsce. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Reklama.
– Ten wynik jest dosyć nietypowy, pokazuje, że wirus pojawił się już w domach i miejscach pracy, a nie tylko na weekendowych zgromadzeniach. Jeżeli 50 proc. ludzi nie przestrzega reguł, nosi maseczki w nieprawidłowy sposób, odsłaniając nos, to czego my się mamy spodziewać, jak nie wzrostu zakażeń? Takie zachowania przyczyniają się tylko i wyłącznie do mniejszej liczby koronasceptyków – powiedział Wirtualnej Polsce profesor Włodzimierz Gut, mikrobiolog z Zakładu Wirusologii NIZP-PZH.
– Nie ma chyba człowieka, który nie słyszałby, jak się zachowywać w czasie pandemii, pytanie tylko, co z tą wiedzą zrobi. Nie robiąc nic, możliwe są kilkunastotysięczne wzrosty zakażeń dziennie. Niektóre kraje mają po 13 tys. przypadków dziennie, więc dlaczego my mamy być gorsi? – dodał profesor. Zaznaczył też, że ci, którzy przestrzegają obostrzeń, są względnie bezpieczni.
Przypomnijmy, że we worek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 5068 nowych przypadkach koronawirusa w Polsce. Najwięcej zakażeń wykryto w województwach: małopolskim, mazowieckim i śląskim. Niestety, zmarły 63 kolejne osoby chore na covid-19.
O tym, że epidemia zatacza coraz szersze kręgi, świadczyć mogą także coraz częstsze przypadki zakażenia koronawirusem w rządzie oraz w bliskim otoczeniu polityków. We wtorek na kwarantannę trafił przecież Mateusz Morawiecki po kontakcie z osobą z covid-19. Tego samego dnia o zakażeniu poinformował poseł PiS Jerzy Polaczek.
źródło: Wirtualna Polska