Reklama.
Czytaj także: Chcesz schudnąć i deficyt kaloryczny liczysz w internecie? Specjalistka wyjaśnia, dlaczego to błąd
W programie "Dzień Dobry TVN" Krzysztof Skiba wyjawił, że zrzucił aż 28 kilogramów, przez co musi nosić ubrania mniejsze o kilka rozmiarów. – Z rozmiaru 3XL wchodzę teraz w L. Postanowiłem wirusa pokonać na zdrowo. Wiedziałem, że czeka nas bezruch – zauważył.
– Miałem już trochę tego brzuszka. Schodziłem z wagi 114 kg, co przy moim wzroście jest już poważną sytuacją. Przeszedłem na radykalną, ale zdrową dietę. To się wiązało z kompletną abstynencją – podkreślił muzyk.
Jak sam przyznał, wcześniej jadł posiłki dość nieregularnie – robił to najczęściej nocą po odbytych koncertach. Skiba zrezygnował z alkoholu, słodyczy oraz tłustych potraw. Na własną rękę schudł 10 kilogramów, a potem udał się do dietetyka.
– Jak zobaczyłem te przepisy i dużo dań wegetariańskich, wegańskich, mięso gotowane, to stwierdziłem, że tego się nie da zrobić. Jednak się dało. Gdyby to nie było dobre i smaczne, to pewnie bym się poddał. To nie były jakieś nadludzkie wyrzeczenia – dodał.
Przypomnijmy, że ostatnią tak drastyczną metamorfozę przeszła Adele, która dzięki diecie sirtuinowej schudła niemalże 50 kilogramów. Mimo że dietetycy ostrzegają przed zbyt szybkim zrzucaniem nadwagi, sławnej Brytyjce pod nadzorem trenerów osobistych i specjalistów od żywienia udało się nie tylko spektakularnie schudnąć, ale także utrzymać nienaganną sylwetkę i uniknąć efektu jojo.
Czytaj także: Krzysztof Skiba dopiekł koleżankom i kolegom z branży. "Nie tylko artyści są w trudnej sytuacji"
źródło: "Dzień Dobry TVN"