"W całej tej sprawie chodziło o wyeliminowanie Romana Giertycha jako obrońcy. Kraj, w którym najlepszym adwokatom uniemożliwia się bronić, przestaje być demokratyczny" – stwierdził na Facebooku mecenas Jacek Dubois. Roman Giertych po głośnym zatrzymaniu został zawieszony w czynnościach adwokata.
"Prokuratura wydała postanowienie o zawieszeniu prawa wykonywania zawodu Romanowi Giertychowi, a zatem stało się to, o czym mówiłem od momentu zatrzymania. W całej tej sprawie chodziło o wyeliminowanie Romana Giertycha jako obrońcy. Kraj, w którym najlepszym adwokatom uniemożliwia się bronić, przestaje być demokratyczny. Miłego dnia" – napisał w sobotę na swoim profilu na Facebooku mec. Jacek Dubois.
Przypomnijmy: Giertych został zatrzymany w czwartek po południu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Z kolei w piątek Prokuratura Regionalna w Poznaniu poinformowała, że Ryszardowi K., Romanowi Giertychowi oraz 10 innych zatrzymanym osoby postawiła zarzuty dotyczące wyprowadzenia ze spółki deweloperskiej Polnord ponad 92 mln zł. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.
Co ciekawe, to nie pierwsza opinia Dubois w tej sprawie. Dzień przed swoim zatrzymaniem mec. Roman Giertych rozmawiał właśnie z mec. Jackiem Dubois. Ujawnił mu, że zdobył dowody obciążające jedną z najwyższych osób w państwie. Mecenas Dubois o tej ostatniej rozmowie z Giertychem informował media w piątek.