To, jak będzie dalej wyglądał rozwój epidemii, będzie zależeć w dużej mierze od nas. Od tego, jak dalej wszyscy będziemy się zachowywać. Prof. Włodzimierz Gut, znany wirusolog, nie ma tu wątpliwości. To, co właśnie powiedział, powinno być dla wszystkich ostrzeżeniem. – W dużych miastach każdy ma prawie pewność spotkania osoby, która będzie zakażała – ostrzega.
Od soboty w całej Polsce obowiązują dodatkowe ograniczenia. Już widzimy, że część Polaków, która podważa pandemię lub nie zgadza się z restrykcjami, nie potrafi się z nimi pogodzić. Czy to, co właśnie powiedział znany wirusolog, ma szansę do nich trafić?
Prof. Włodzimierz Gut nazwał rzeczy po imieniu – jeśli wszyscy będziemy stosować się do zaleceń, to przy takiej liczbie zakażeń koronawirusem, jaką mamy teraz, sytuacja powinna wyjaśnić się w ciągu dwóch tygodni. Wtedy okaże się, jak dalej będzie wyglądała krzywa zakażeń w naszym kraju – czy będziemy obserwować spadek, czy wzrost.
Jednak obserwując to, co dzieje się dziś, stwierdził, że "ograniczenia naszej ruchliwości są bardzo wskazane". Dlaczego? – Częstość zakażeń jest w tej chwili taka, że spotykając ludzi w dużym mieście każdy ma prawie pewność spotkania osoby, która będzie zakażała. Wszelkie ograniczenia naszej ruchliwości są, więc bardzo wskazane – ostrzega.
Prof. Gut zaapelował też, żeby unikać spotkań przypadkowych ludzi. – Co innego, kiedy rodzina siada w tym samym składzie przy stole. Nawet co innego, jak pracownicy przebywają w jednym biurze. To nie są spotkania przypadkowe, to się da kontrolować. Znacznie gorzej jest wychwycić kontakty z przypadkowymi osobami – powiedział.
Statystyki nie kłamią, każdego dnia zbliżamy się do 10 tys. nowych zakażeń. Pojawiła się się też niepokojąca prognoza Instytutu Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia (IHME) przy Uniwersytecie Waszyngtońskim w USA dotycząca naszego kraju. Według niej do lutego w Polsce umrze 35 277 osób.
– Mam nadzieję, że nie dojdziemy do sytuacji, w której będziemy mieli tylko określone godziny na zrobienie zakupów – powiedział prof. Gut, pytany o to, czy w obecnej sytuacji należałoby zaostrzyć obostrzenia.