
Reklama.
Cezary Gmyz, korespondent TVP Info w Berlinie, w sobotę podał jej nazwisko. Napisał, że to ona wydała postanowienie o odrzuceniu wniosków aresztowych w sprawie Giertycha. W niedzielę na antenie TVP Info, dowodził zaś, że sędzia Renata Żurowska jest osobą stosunkowo młodą.
"Trzeba się zastanowić czy sprawy gospodarcze nie powinny być rozpatrywane na wyższym szczeblu. Od sędziego wymaga się poza znajomością prawa, również doświadczenia" – stwierdził.
TVP Info chyba nie spodziewało się takich komentarzy. "Wywaliliście doświadczonych sędziów powyżej 65 lat, na emeryturę, bo za starzy. Zastąpiliście ich młodymi. To do kogo pretensje? To była reforma Ziobry", "Przecież PiS uwielbia usuwać starszych sędziów, czy to nie hipokryzja?" – reagują internauci na Twitterze.
Wielu bije sędzi brawo, również pod wpisem Cezarego Gmyza. Piszą o odwadze, o postawie godnej podziwu. "Sędzia Żurowska postawiła się Kaczyńskiemu, Ziobrze i całej pisowskiej klice, odmawiając aresztowania Giertycha, Krauzego i innych. W tych warunkach to jest postawa heroiczna. Wyrazy szacunku dla kolejnej odważnej kobiety w życiu publicznym. Bądźmy z nią, gdy przyjdą się mścić" – skomentował prof. Jan Hartman.
Przypomnijmy, śledczy domagali się aresztowania pięciu podejrzanych, wśród nich był m.n. Ryszard Krauze. W sobotę wieczorem sąd uznał, że do aresztu nie trafią. "To spektakularna porażka prokuratury kontrolowanej przez PiS" – podsumowuje poznańska "Wyborcza".
Czytaj także: Sąd miażdży wniosek prokuratury w "sprawie Giertycha". Krauze i 4 innych podejrzanych zwolnionych
Kim jest sędzia Żurowska?
Ma 41 lat. W sieci krąży nagranie, które udostępnił Piotr Żytnicki, dziennikarz kryminalny, sądowy i śledczy "Gazety Wyborczej". Widać na nim, z jaką empatią przesłuchiwała w ubiegłym roku 101-letnią kobietę."Jestem pozytywnie zaskoczony, że potrafiła wydać tak odważne orzeczenie. Możliwe, że już wkrótce zapłaci za to cenę. Sędzia Żurowska stara się właśnie o awans do sądu okręgowego, dostała nawet rekomendację od przejętej przez obecną władzę Krajowej Rady Sądownictwa. Jej nominacja jest teraz w rękach prezydenta Andrzeja Dudy" – cytuje teraz "Wyborcza" jednego z poznańskich sędziów.
Czytamy, że prowadziła kilka głośnych spraw w Poznaniu. A do konkursu na stanowisko sędziego w sądzie okręgowym w Poznaniu zgłosiła się jako jedyna, wbrew apelom środowiska, by nie startować w konkursach organizowanych przez nową KRS. "Ja oceniam to negatywnie, ale to dobra sędzia, nie było do niej zarzutów. Nie należy wrzucać jej do worka z napisem "dobra zmiana" – powiedział jeden z sędziów.