
REKLAMA
Czytaj także: Celebryci potrafią mówić tylko o sukcesach, o porażkach nie umieją. Pokazała to Blanka Lipińska
– Alek jest bardzo poprawny, dyplomatyczny, nie pokazuje zbyt wiele i nie wpuszcza obcych do swojego świata – oceniła Blanka Lipińska w rozmowie z magazynem "Party". Jak sama przyznała, Baron radził sobie "wyjątkowo dobrze" z jej sukcesem.
– Połączyło nas jedno: oboje mieliśmy nietuzinkowe spojrzenie na życie i świat. Wychowaliśmy się w polskiej kulturze, ale nie do końca zgadzaliśmy się z jej założeniami. Jako para nie zawsze zgadzaliśmy się we wszystkich kwestiach, ale… teraz nie ma to już żadnego znaczenia – podsumowała polska pisarka.
Przypomnijmy, że na początku października Blanka Lipińska podzieliła się z fanami niespodziewaną wiadomością. Po ośmiu miesiącach rozstała się z Baronem. "To dla mnie bardzo trudny czas, który na moje szczęście spędzam z bliskimi osobami w pięknym miejscu" – oznajmiła w oświadczeniu, które ukazało się w "Gali".
Celebrytka skasowała już z Instagrama wszystkie zdjęcia byłego partnera. Po zerwaniu przebywała na urlopie w Egipcie, w którym – jak podawał Pudelek – miał towarzyszyć jej Baron. Jednak nie stawił się na lotnisku.
Informator Plotka stwierdził, że "w tym związku zrobiło się duszno". – Ona chciała wejść na kolejny etap i oczekiwała zaangażowania, a on zawsze był i będzie wolnym strzelcem. Nie na to się pisał – powiedział informator.
Czytaj także: Lipińska dziękuje fankom za wsparcie. "Ostatnio dostawałam tylko wiadomości, że jestem brzydka"
źródło: "Party"