
W ostatnich tygodniach spekulowano, że aby uniknąć tłumów na cmentarzach, rząd może ustanowić 2 listopada dniem wolnym od pracy. Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował jednak o rezygnacji z tego planu.
REKLAMA
– Wolny dzień w poniedziałek 2 listopada był przez nas analizowany, ale na tę chwilę nie ma takiej zgody, żebyśmy taki dzień wolny utworzyli – powiedział w poniedziałek szef resortu zdrowia. Dodał, że zdaniem ministerstwa taka decyzja wcale nie przyczyniłaby się do ograniczenia transmisji wirusa. Wręcz przeciwnie.
– W naszej opinii zwiększyłoby to liczbę interakcji społecznych, którą są katalizatorem rozprzestrzeniania się wirusa. Takie rozwiązanie zachęciłoby do wyjazdów, do podróżowania. A tak, jak państwo wiecie, realizujemy strategię "zostań w domu", o ile jest to oczywiście możliwe – wyjaśnił Adam Niedzielski.
Jednocześnie przekazał, że w tym momencie rząd nie zamierza zamykać cmentarzy na Wszystkich Świętych. – 1 listopada to jest święto bardzo zakorzenione w polskiej kulturze. Na razie stoimy na stanowisku, że nie wyobrażamy sobie zamknięcia cmentarzy albo ograniczenia tego ruchu w sposób administracyjny – oznajmił polityk.
Do 1 listopada pozostały niespełna dwa tygodnie, a sytuacja epidemiologiczna pogarsza się właściwie z dnia na dzień. W poniedziałek zanotowano co prawda trochę mniej zakażeń koronawirusem niż w poprzednich dniach. Jednak Niedzielski przyznaje, że niedługo pojawić się mogą pięciocyfrowe przyrosty.
źródło: TVN24
