
Reklama.
"Może i kardynał nie widział naszych filmów, ale Wy drodzy TŁITERIANIE zobaczycie kardynała w naszym kolejnym dokumencie. Będzie się działo... oj będzie. Cierpliwości :)" – napisał Tomasz Sekielski na Twitterze.
Dziennikarz w ten sposób odniósł się do głośnego wywiadu, którego kard. Stanisław Dziwisz udzielił w "Faktach po Faktach" w TVN24. Hierarcha przyznał na antenie, że nie widział filmu braci Sekielskich "Zabawa w chowanego" i stwierdził, że z tego powodu nie może się wypowiadać na ten temat.
Nie trzeba nikomu tłumaczyć, jak znacząca była to produkcja (miała premierę w maju tego roku). Jej głównym antybohaterem był biskup Edward Janiak, hierarcha oskarżany o tuszowanie przestępstw seksualnych w diecezji kaliskiej, który w hańbie z tej diecezji odchodzi.