
Już w niedzielę rozdanie nagród Emmy dla najlepszych produkcji telewizyjnych. Wśród nominowanych m.in. "Girls", "Zakazane imperium", "Gra o tron" i "Mad Men". Zdradzamy, za kogo trzymamy kciuki.
Panna Dunham jest także nominowana do nagrody za główną rolę kobiecą w serialu komediowym (oraz za reżyserię i scenariusz…), ale w tej kategorii najchętniej wyróżniłabym Edie Falco za rolę tytułową w serialu "Siostra Jackie". Nie tylko dlatego, że jako bezkompromisowa, profesjonalna i zgryźliwa pielęgniarka jest nie do pobicia, ale także za to, że pamiętamy ją z kompletnie odmiennej roli żony mafiosa w "Rodzinie Soprano". Trzeba być naprawdę świetną aktorką, aby równie prawdziwie zagrać dwie tak różne postaci.
Naprawdę ciężki wybór czeka jury przy decyzji, który serial obyczajowy był najlepszy w 2012 roku. Na nagrodę zasługuje przecież i filmowe "Zakazane imperium", i zaskakujący "Breaking Bad", i wciąż czarujący "Mad Men". Swoich zwolenników ma zapewne także zrealizowana z niezwykłym rozmachem "Gra o tron", chociaż dla mnie w drugim sezonie ekranizacja pozostaje coraz bardziej w tyle za świetnym powieściowym oryginałem. Ucieszyłabym się jednak najbardziej, gdyby statuetkę otrzymało utrzymane w klimacie Jane Austen "Downton Abbey". Dlaczego? Ponieważ jest to absolutnie klasyczny serial, trzymający się dawno utartych ścieżek, nie zaskakujący formą ani scenariuszem - a mimo to ogląda się go z niebywałą przyjemnością. Udowadnia, że można zrobić coś dobrego bez kombinowania czy szokowania.
Natomiast żadnej konkurencji nie ma dla mnie Julianna Margulies w kategorii najlepszej aktorki w serialu obyczajowym. Jej Alicia Florrick, tytułowa "Żona idealna", to mistrzostwo. O tym, że stworzyła portret silnej, dojrzałej, mądrej, ale bynajmniej niedoskonałej kobiety pisałam zresztą niedawno a propos nadchodzącej premiery czwartego sezony serialu.
Trochę trudniejszy wybór mam przy nagrodzie za najlepszą rolę męską w serialu obyczajowym, lubię bardzo bowiem i Jona Hamma (Don Draper w "Mad Men"), i Michaela C. Halla (tytułowy "Dexter"). Najwspanialszą kreację stworzył chyba jednak Steve Buscemi jako Nucky Thompson w "Zakazanym imperium". Jego rola to najlepszy dowód na to, że to w amerykańskich serialach, a nie filmach, znaleźć można teraz prawdziwe kino.
Nominacje w najważniejszych kategoriach, Emmy 2012
Najlepszy serial komediowy:
"Teoria wielkiego podrywu"
"Pohamuj entuzjazm"
"Dziewczyny"
"Współczesna rodzina"
"Rockefeller Plaza 30"
"Figurantka"
Najlepsza główna rola żeńska w serialu komediowym:
Zoey Deschanel, "New Girl"
Lena Dunham, "Dziewczyny"
Edie Falco, "Siostra Jackie"
Tina Fey, "Rockefeller Plaza 30"
Julia Louis-Dreyfus, "Figurantka"
Melissa McCarthy, "Mike i Molly"
Amy Poehler, "Parks and Recreation"
Najlepsza główna rola męska w serialu komediowym:
Alec Baldwin, "Rockefeller Plaza 30"
Don Cheadle, "House of Lies"
Louis CK, "Louie"
Jon Cryer, "Dwóch i pół"
Larry David, "Pohamuj entuzjazm"
Jim Parsons, "Teoria wielkiego podrywu"
Najlepszy serial obyczajowy:
"Zakazane imperium"
"Breaking Bad"
"Downton Abbey"
"Gra o tron"
"Homeland"
"Mad Men"
Najlepsza główna rola żeńska w serialu obyczajowym:
Kathy Bates, "Harry’s Law"
Glenn Close, "Układy"
Claire Danes, "Homeland"
Michelle Dockery, "Downton Abbey"
Julianna Margulies, "Żona idealna"
Elisabeth Moss, "Mad Men"
Najlepsza główna rola męska w serialu obyczajowym:
Hugh Bonneville, "Downton Abbey"
Steve Buscemi, "Zakazane imperium"
Bryan Cranston, "Breaking Bad"
Michael C. Hall, "Dexter"
Jon Hamm, "Mad Men"
Damian Lewis, "Homeland"
Najlepszy miniserial/film telewizyjny:
"American Horror Story"
"Game Change"
"Hatfields & McCoys"
"Hemingway and Gellhorn"
"Luther"
"Sherlock: A Scandal in Belgravia"
CZYTAJ WIĘCEJ