
Reklama.
O możliwym drugim lockdownie informuje "Dziennik Gazeta Prawna". – To może być wysłanie całej oświaty na naukę zdalną czy zakaz poruszania się poza dojazdem do pracy – mówi jeden z rozmówców gazety. Sprawa dla rządu jest paląca, bowiem w kolejny weekend wypada Wszystkich Świętych. A Polacy ruszą na cmentarze.
Jak zaznacza "DGP", pełny lockdown oznacza scenariusz najgorszy z możliwych dla biznesu. Gastronomia de facto już została "zamrożona", ale w przypadku kolejnych obostrzeń, problem tylko będzie rosnąć. Kolejny lockdown jest możliwy, jeśli do piątku koronawirus w Polsce nie zwolni.
Przypomnijmy, że do tej pory Mateusz Morawiecki powtarzał na konferencjach prasowych formułki o tzw. drodze środka. To oznacza, że sposobem na zapanowanie nad liczbą zakażeń miało być wprowadzenie restrykcji, ale nie w formie całkowitego lockdownu.