
Prezydent o strajku kobiet
"Kobiety, które protestują, rozumiem. Rozumiem ich zdenerwowanie i zaniepokojenie" – podkreślał parokrotnie w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim Andrzej Duda.Wady letalne, które powodują śmierć dziecka tuż po urodzeniu, to szczególna sytuacja. Sytuacja kobiety w takiej ciąży jest dramatyczna i nie radzę sobie z brakiem zrozumienia dla niej.
Zdaniem Andrzeja Dudy kobiety nie mogą być "narażone na cierpienie fizyczne i psychiczne", a takim cierpieniem jest zmuszanie ich do rodzenia dzieci, o których wiadomo, że zaraz po porodzie są skazane na śmierć. Prezydent stwierdził, że należy zastanowić się nad ochroną dzieci z zespołem Downa.