
Reklama.
W ostatnich dniach nasilają się pogłoski, jakoby rząd PS miał wprowadzić pełen lockdown w Polsce. Miałoby się tak stać, gdyby liczba zakażeń przekroczyła kolejną granicę, czyli 20 tysięcy. A do tego, jak wiadomo, brakuje bardzo niewiele. W środę padł kolejny tragiczny rekord – MZ poinformowało o ponad 18800 zakażeniach SARS-CoV-2.
Tymczasem minister aktywów państwowych Jacek Sasin w rozmowie w RMF FM zapowiedział, że lockdownu na wzór tego w Niemczech czy Francji polski rząd nie planuje. – Ważne jest, aby te obostrzenia nie szły na tyle daleko, żeby zrujnować polską gospodarkę – zaznaczył Jacek Sasin w rozmowie z Robertem Mazurkiem.
Chodzi między innymi o zakaz wychodzenia z domu. – My takich działań nie planujemy – zadeklarował. Polityk PiS, który ma za sobą już piątą kwarantannę, dodał, że rząd kieruje się w swoich decyzjach opiniami ekspertów.
Sasin o orędziu Kaczyńskiego
Jacek Sasin próbował też desperackiej obrony orędzia Jarosława Kaczyńskiego, w którym wicepremier wzywał do obrony Kościoła. Ocenił, że mówienie, iż prezes PiS wzywa do obrony kościołów, jest... "nieuprawioną interpretacją wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego".– Ludzie Kościoła też mają prawo do pokojowego manifestowania swoich poglądów, podobnie jak ci, którzy manifestują dziś na ulicach swój sprzeciw wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego. To jest prawo obywatelskie i nie można żadnej grupie tego odbierać – przekonywał Sasin.
By te słowa zabrzmiały jeszcze bardziej donośnie, minister aktywów państwowych zaapelował dodatkowo: – Proszę nie traktować wybiórczo wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego.
źródło: RMF FM