
Nie CIA, nie Mossad a... niemiecki koncern Siemens był podobno najbliżej zniszczenia irańskiego programu nuklearnego? Teheran twierdzi, że firma specjalizująca się w dostarczeniu technologii energetycznych irańskim inżynierom dostarczyła elementy, które były nafaszerowane materiałami wybuchowymi.
REKLAMA
Jak twierdzi irański polityk Alaeddin Boroujerdi, Siemens dostarczył do Iranu elementy z umieszczonym mnóstwem materiałów wybuchowy, które miały eksplodować po zainstalowaniu w reaktorach. Gdyby tak się stało, zniszczenia byłyby wystarczająco duże, by zatrzymać irańskie wysiłki zmierzające do szybkiego zakończenia prowadzonego tam programu nuklearnego. - Siemens musi odpowiedzieć za swój czyn - stwierdził szef komitetu bezpieczeństwa w irańskim parlamencie.
Czytaj również: Iran będzie miał swój własny internet. Odporny na ataki hakerów i łatwy do kontrolowania
Zdaniem Boroujerdiego, którego cytują irańskie reżimowe media, wyścig o atom nie zakończył się w jednej chwili tylko dzięki "mądrości uczonych" z jego kraju. Tym oskarżeniom stanowczo zaprzecza jednak niemiecki koncern, dla którego oskarżenia płynące z Teheranu są kłopotliwe z co najmniej dwóch względów.
Po pierwsze, oskarżenia o dostarczenie niebezpiecznych elementów do rektorów atomowych nie stawia marki Siemens w najlepszym świetle. Po drugie, sytuacji tej nie poprawiłby fakt, gdyby okazało się, że wszystko stało się przez pomyłkę.
Siemens jest w kropce
Jednak jeszcze więcej problemów Siemens może mieć, jeśli okaże się, że kiedykolwiek w rozwoju irańskiego programu nuklearnego pomagał. Wówczas firma znalazłaby się nie tylko na celowniku islamistów chcących się zemścić za próbę sabotażu, ale i rządów państw zachodnich, które atomowe aspiracje Teheranu próbują za wszelką cenę zatrzymać.
Jednak jeszcze więcej problemów Siemens może mieć, jeśli okaże się, że kiedykolwiek w rozwoju irańskiego programu nuklearnego pomagał. Wówczas firma znalazłaby się nie tylko na celowniku islamistów chcących się zemścić za próbę sabotażu, ale i rządów państw zachodnich, które atomowe aspiracje Teheranu próbują za wszelką cenę zatrzymać.
Zobacz też: Przez ten film zabijają się na Bliskim Wschodzie. Przerażona aktorka: Nie miałam pojęcia w czym gramy
W Berlinie twierdzą jednak, że Siemens nigdy nie miał żadnych związków z budową irańskich reaktorów, nie mogła więc też dostarczyć elementów, które miały być naszpikowane materiałami wybuchowymi.
Komentujące sprawę media na Zachodzie już sugerują jednak, że ofiarami mogą być zarówno Siemens, jak i irańscy inżynierzy, a za całym rzekomym spiskiem przeciwko Teheranowi stało CIA lub Mossad.
Źródło: New York Times
