Paweł Rabiej został odwołany ze stanowiska wiceprezydenta Warszawy. Informację tę przekazał sam prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Powodem takiej decyzji jest zagraniczny urlop odpowiedzialnego m.in. za warszawską służbę zdrowia Rabieja w trakcie epidemii koronawirusa.
Rafał Trzaskowski o zdymisjonowaniu Pawła Rabieja poinformował w trakcie programu "Kropka nad i" Moniki Olejnik. – To jest nieakceptowalne, żeby wiceprezydenta nie było z nami w sytuacji walki z epidemią. Nie wiem, jakim cudem podjął decyzję o urlopie, nie informując o tym ani mnie, ani nikogo innego w urzędzie. To zachowanie całkowicie niepoważne – stwierdził polityk.
Jak donosił wcześniej TVN24, wiceprezydent Warszawy miał wyjechać za granicę – prawdopodobnie do Grecji – bez brania urlopu. Niezapowiedziany wyjazd nie spodobał się Trzaskowskiemu – i to, jak widać, delikatnie mówiąc.
– Rafał nie wychodzi z pracy. Każdego dnia trwa walka o miejsca w szpitalach, o respiratory. A wiceprezydent, który za to odpowiada, nie widzi problemu, żeby się ulotnić. Z zagranicy będzie to załatwiał? Ręce opadają – przekazał w rozmowie z TVN24 jeden z posłów Platformy Obywatelskiej.
Jeszcze przed ogłoszeniem przez Trzaskowskiego decyzji o dymisji do zamieszania odniósł się sam Paweł Rabiej.
"Przepraszam za zaistniałą sytuację, nie miałem świadomości że mój wniosek o wolne dni na rehabilitację po przejściu COVID-19 nie został w ubiegłym tygodniu zatwierdzony. To był mój błąd w systemie wniosków. W związku z tym będę jutro w Warszawie w pracy" – napisał na Twitterze.
Rabiej pełni funkcję zastępcy prezydenta Warszawy od 2018 roku. Jest politykiem i jednym z założycieli Nowoczesnej.